Komentarze użytkownika kokopelmana, strona 122
Przejdź do głównej strony użytkownika kokopelmana
-
Ten już dłuższy czas chyba opuszczony...
-
To może w zastępstwie "Czesław Śpiewa"? Wczoraj byłam na koncercie, superzaście...
-
Satysfakcjonuje mnie ta odpowiedź ;-)
-
A co to? (a co to, a co to tak gna...)
-
Jest pewna sprzeczność w Twoim rozumowaniu - gdybyśmy o wszystkie nasze budowle, zamki, pałace dbali - nie byłoby fajnych ruin... Ja wiem, wojny, pożary, ale takie są znaki czasu. A restaurując zawsze zderzamy się z dylematem, w jakim stopniu odtwarzać to czego już nie ma. Ale jasne, dbać trzeba.
-
Jeśli wygląda podobnie do Szopena, to masz pewność...
Podobno spora ilość miejskich gołębi jest nosicielami gruźlicy.
-
Że woda płytka to wszyscy widzą, kaczka ma do pasa...
Pytam o efekt stałości tej cieczy.
-
Tak już od czasów liceum za Dziadami nie przepadam... Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...
-
To już trzeba by zajrzeć do Archiwum ;)
-
Co Ty, drzewo chciało ją tylko poklepać po ramieniu w '68...
-
Ten już dłuższy czas chyba opuszczony...
-
To może w zastępstwie "Czesław Śpiewa"? Wczoraj byłam na koncercie, superzaście...
-
Satysfakcjonuje mnie ta odpowiedź ;-)
-
A co to? (a co to, a co to tak gna...)
-
Jest pewna sprzeczność w Twoim rozumowaniu - gdybyśmy o wszystkie nasze budowle, zamki, pałace dbali - nie byłoby fajnych ruin... Ja wiem, wojny, pożary, ale takie są znaki czasu. A restaurując zawsze zderzamy się z dylematem, w jakim stopniu odtwarzać to czego już nie ma. Ale jasne, dbać trzeba.
-
Jeśli wygląda podobnie do Szopena, to masz pewność...
Podobno spora ilość miejskich gołębi jest nosicielami gruźlicy. -
Że woda płytka to wszyscy widzą, kaczka ma do pasa...
Pytam o efekt stałości tej cieczy. -
Tak już od czasów liceum za Dziadami nie przepadam... Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...
-
To już trzeba by zajrzeć do Archiwum ;)
-
Co Ty, drzewo chciało ją tylko poklepać po ramieniu w '68...