Komentarze użytkownika g_firlit, strona 50

Też pamiętam czasy gdy kwaterę szukało się po przybyciu do celu. Podczas górskich eskapad zawsze można było liczyć w ostateczności na "podłogę", a bywało że nawet o taką "miejscówkę" było trudno. W Szwajcarce, w Rudawach Janowickich pewnego razu przypadły nam... schody... ale było wesoło... :)

Tędy prowadzi droga na przełęcz Eira (2208 m n.p.m.), ale Włosi nie zawsze mają wystarczającą determinację, aby utrzymać ten szlak przejezdnym...

Intensywnie sypało przed naszym przyjazdem, a na powitanie wyszło piękne słońce...

Dziękuję za wizytę i alpejskie plusy. Pozdrawiam.

Można zatęsknić za latem...

ja na każdym postoju wyrywałem z samochodu, ale nie aż tak daleko, bo była obawa, że cierpliwość współtowarzyszy podróży się skończy i mnie zostawią na tym śniegu...

mi nie przeszkodziło, ale spytam jeszcze kierowcę... ;)

... jak balsam na nasze skołatane serca... ;)

nie często mam okazję siedzieć po prawej stronie, co tym razem skwapliwie wykorzystałem...

... z taką nadzieją pomknęliśmy na północ.