Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 142
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
muszę się tak nauczyć moją strzałą ;)
-
zdjęcia można pooglądać gdziekolwiek w necie. do mnie akurat bardziej przemówił ich brak - są takie sprawy, które łatwo można "zamordować" słowami czy obrazami - i ta według mnie do nich należy.
dlatego ta szyszka... jest dla mnie szalenie mocnym akcentem.
-
według mnie to tak bardzo nie szkodzi, leszku...
bo w sumie... dlaczego obfotografowanie katynia miałoby coś zmienić w przeżywaniu i pamiętaniu twojej podróży - w dodatku na lepsze?
czasem warto odłożyć aparat. coś przeżyć, zobaczyć nie tylko przez wizjer, zapamiętać... nie traktować rzeczywistości jako obiektu zdjęcia, lecz przeżycia właśnie.
no a skojarzenie muzyczne w tym punkcie mieliśmy takie samo ;)
-
mieszkając właściwie na granicy polsko-czeskiej, wychowałam się na rumcajsie i innych czeskich dobranockach! do dziś pamiętam chłopca, ktry mówił: dobrou noc! te "dzieścia" latek temu nie podobały mi się aż tak bardzo, teraz wydaje mi się, że były doskonałe. na swój sposób ;) tak jak wspaniała bywa czeska prowincja ;)
-
podobny!! ;)
-
wojtku - kolejna, świetnie przedstawiona porcja historii ;)
-
no ale na ciepłym to ten cukier... yyy... może się tak zachować!
a lukrowane ciasteczka też umiem ;)
-
oho, zainteresowała się... ;)
edytko - czy na pewno chciałabyś być krową?
-
nie wiem, pewnie znów ten i ów będzie się ze mnie śmiał, ale wydaje mi się, że ten wiatrak ma taką zgrabną, wdzięczną budowę ;)
-
ale że jak? ciągnie się albo pcha te pale?
-
muszę się tak nauczyć moją strzałą ;)
-
zdjęcia można pooglądać gdziekolwiek w necie. do mnie akurat bardziej przemówił ich brak - są takie sprawy, które łatwo można "zamordować" słowami czy obrazami - i ta według mnie do nich należy.
dlatego ta szyszka... jest dla mnie szalenie mocnym akcentem. -
według mnie to tak bardzo nie szkodzi, leszku...
bo w sumie... dlaczego obfotografowanie katynia miałoby coś zmienić w przeżywaniu i pamiętaniu twojej podróży - w dodatku na lepsze?
czasem warto odłożyć aparat. coś przeżyć, zobaczyć nie tylko przez wizjer, zapamiętać... nie traktować rzeczywistości jako obiektu zdjęcia, lecz przeżycia właśnie.
no a skojarzenie muzyczne w tym punkcie mieliśmy takie samo ;) -
mieszkając właściwie na granicy polsko-czeskiej, wychowałam się na rumcajsie i innych czeskich dobranockach! do dziś pamiętam chłopca, ktry mówił: dobrou noc! te "dzieścia" latek temu nie podobały mi się aż tak bardzo, teraz wydaje mi się, że były doskonałe. na swój sposób ;) tak jak wspaniała bywa czeska prowincja ;)
-
podobny!! ;)
-
wojtku - kolejna, świetnie przedstawiona porcja historii ;)
-
no ale na ciepłym to ten cukier... yyy... może się tak zachować!
a lukrowane ciasteczka też umiem ;) -
oho, zainteresowała się... ;)
edytko - czy na pewno chciałabyś być krową? -
nie wiem, pewnie znów ten i ów będzie się ze mnie śmiał, ale wydaje mi się, że ten wiatrak ma taką zgrabną, wdzięczną budowę ;)
-
ale że jak? ciągnie się albo pcha te pale?