Komentarze użytkownika rebel.girl, strona 141
Przejdź do głównej strony użytkownika rebel.girl
-
och, tak ci się tylko wydaje, że TYLKO nucisz - ty malujesz mój świat!! ;)
-
renatko, bardzo serdecznie dziękuję za takie mnóstwo plusów! ;)
-
gdzie... gdzie... no ja nie wiem, gdzie! wszędzie biegają i rymują!
(tudzież gadają od rzeczy - inna umiejętność poetów, zwłaszcza poetów in spe)
o tu na przykład:
http://kolumber.pl/photos/show/user:450/page:1649
przez to ich natchnienie zamiast porządnego programu dla naszgo femi tworzę tylko dziwnie brzmiące hasła...
na przykład...
"nie bądź bezpieczny. kobieta pamięta!"
;)))
-
a może i pokażę! bliżej świąt, hm?
(chociaż w lukrowanych nie jestem akurat zbyt dobra)
-
taa... i spalone już te żółte kalendarze ;)
powsi - jakie wyrażenia znasz! ;)
-
ale ma długie to coś ;)
-
myślisz, piotrze, żeby chlapać te futra herbatą z sokiem malinowym?? to jest jakieś rozwiązanie!
choć pewnie niezbyt długo sobie pojeżdżę...
powsinóżko, możesz to jakoś rozwinąć z tą konfekcją? ;)
(żebym cię kiedy nie oblała!)
-
powsinóżko, pewnie, że razem, a co! ;)
w kwestii programu proponuję zacząć od... zakupów? ;)
(bieliźnianych, oczywiście)
co do kółka zaś... parszywa "12" to pikuś - sam pietrek jest jak siedmiu wspaniałych (nieźle to z tymi punktami przedstawił, nie?), więc dodając do tego żabę... oraz wszystkich innych chętnych... ;) kółko graniaste jak nic! ;)
(a może nawet i kwadratura koła?)
-
a coż to za interesująca nowa orientacja florystyczna? ;)
-
ja nie wiem, jak moja mama to robi, ale u niej zawsze jest kilka, które kwitną (no może przesadziłam - pewnie nie jest to obiektywne "zawsze", ale tak ja to odbieram! za każdym razem, jak przyjeżdżam, mam wrażenie, że jakieś kwitną przepięknie... że na stole stoi kwitnące bóstwo;)
powolutku, powolutku, unieruchomiona obowiązkami i bólem kregosłupka zmierzam w kierunku twojego kwiatowego królestwa... ;) dzieki ;)
-
och, tak ci się tylko wydaje, że TYLKO nucisz - ty malujesz mój świat!! ;)
-
renatko, bardzo serdecznie dziękuję za takie mnóstwo plusów! ;)
-
gdzie... gdzie... no ja nie wiem, gdzie! wszędzie biegają i rymują!
(tudzież gadają od rzeczy - inna umiejętność poetów, zwłaszcza poetów in spe)
o tu na przykład:
http://kolumber.pl/photos/show/user:450/page:1649
przez to ich natchnienie zamiast porządnego programu dla naszgo femi tworzę tylko dziwnie brzmiące hasła...
na przykład...
"nie bądź bezpieczny. kobieta pamięta!"
;))) -
a może i pokażę! bliżej świąt, hm?
(chociaż w lukrowanych nie jestem akurat zbyt dobra) -
taa... i spalone już te żółte kalendarze ;)
powsi - jakie wyrażenia znasz! ;) -
ale ma długie to coś ;)
-
myślisz, piotrze, żeby chlapać te futra herbatą z sokiem malinowym?? to jest jakieś rozwiązanie!
choć pewnie niezbyt długo sobie pojeżdżę...
powsinóżko, możesz to jakoś rozwinąć z tą konfekcją? ;)
(żebym cię kiedy nie oblała!) -
powsinóżko, pewnie, że razem, a co! ;)
w kwestii programu proponuję zacząć od... zakupów? ;)
(bieliźnianych, oczywiście)
co do kółka zaś... parszywa "12" to pikuś - sam pietrek jest jak siedmiu wspaniałych (nieźle to z tymi punktami przedstawił, nie?), więc dodając do tego żabę... oraz wszystkich innych chętnych... ;) kółko graniaste jak nic! ;)
(a może nawet i kwadratura koła?)
-
a coż to za interesująca nowa orientacja florystyczna? ;)
-
ja nie wiem, jak moja mama to robi, ale u niej zawsze jest kilka, które kwitną (no może przesadziłam - pewnie nie jest to obiektywne "zawsze", ale tak ja to odbieram! za każdym razem, jak przyjeżdżam, mam wrażenie, że jakieś kwitną przepięknie... że na stole stoi kwitnące bóstwo;)
powolutku, powolutku, unieruchomiona obowiązkami i bólem kregosłupka zmierzam w kierunku twojego kwiatowego królestwa... ;) dzieki ;)