Komentarze użytkownika jolrop, strona 274

Przejdź do głównej strony użytkownika jolrop

  1. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:51)
    Dzięki City:) Czasem brakuje mi tego malowniczego języka. Ale cóż z nami matematyczkami tak bywa - konkret ponad wszystko:) W Holy Rude( sorry za błednie napisaną nazwę koscioła) bylam bardzo krotko i jedyne co zauważylam w języku polskim to informację o zabytku:) Obejrzalam go bardzo pobieżnie, bo moi panowie zostawili mnie i bałam się, że przy mojej orientacji w terenie (graniczy z zerem bezwzględnym) zmuszona bedę wracać do Edi na piechotę. Dzięki za plusy i komentarz:) Pozdrawiam. No i dal znać o sobie mój brak doświadczenia w Kolumberze, komentarz najpierw znalazl się na mojej stronie:)
  2. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:49)
    Drogi Robercie:) Wiedzialam, że kto jak kto, ale miłosnik Szkocji natychmiast wylapie Bamburgh jako nie szkockie posiadlości. Ale byłam tam podczas pobytu w Szkocji i stąd też w tytuł podróży. Z tego co policzylam są 4 szkockie zamki, a w Lindisfarne chyba nie było opactwa, ale tylko klasztor. Rzeczywiście moglam je umieścić w podróży, którą obecnie opisuję, czyli o opactwach. Dzięki za plusiki i komentarze:) Pozdrawiam:) Oczywiście daje znać o sobie moj brak obycia w tym portalu. Ten komentarz dodalam najpierw u siebie.
  3. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:40)
    Dzięki za odwiedziny w szkockich zamkach:) Pozdrawiam:)
  4. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:34)
    Tym razem było nieżle:) Złośliwie określam to na środek lata. Było ok.20 stopni i padało tylko do poludnia:)
  5. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:32)
    Chyba tak zawsze.Po drugiej stronie ruin raczej wygladalo na ustępowanie morza. Z drugiej strony ciekawe jak te mury wytrzymaly tyle lat:)
  6. jolrop
    jolrop (10.11.2009 13:26)
    Dzięki City:) Czasem brakuje mi tego malowniczego języka. Ale cóż z nami matematyczkami tak bywa - konkret ponad wszystko:) W Holy Rude( sorry za błednie napisaną nazwę koscioła) bylam bardzo krotko i jedyne co zauważylam w języku polskim to informację o zabytku:) Obejrzalam go bardzo pobieżnie, bo moi panowie zostawili mnie i bałam się, że przy mojej orientacji w terenie (graniczy z zerem bezwzględnym) zmuszona bedę wracać do Edi na piechotę. Dzięki za plusy i komentarz:) Pozdrawiam.
  7. jolrop
    jolrop (09.11.2009 21:20)
    To zdjęcie powinno znaleźć się w innej podróży opisującej opactwa( w pisaniu). Ale tak jakoś skladalo się w calość i stąd zamieścilam tutaj:)
  8. jolrop
    jolrop (09.11.2009 21:16)
    Drogi Robercie:) Wiedzialam, że kto jak kto, ale miłosnik Szkocji natychmiast wylapie Bamburgh jako nie szkockie posiadlości. Ale byłam tam podczas pobytu w Szkocji i stąd też w tytuł podróży. Z tego co policzylam są 4 szkockie zamki, a w Lindisfarne chyba nie było opactwa, ale tylko klasztor. Rzeczywiście moglam je umieścić w podróży, którą obecnie opisuję, czyli o opactwach. Dzięki za plusiki i komentarze:) Pozdrawiam:)
  9. jolrop
    jolrop (09.11.2009 13:35)
    Kiedyś, ale w blizej nieokreślonej przyszlości zamieszczę wspomnienia z edynburga, poswięcone spacerom po ulicach. i tam będzie kilka zdjęc ulicznych latarni. Są piekne:)
  10. jolrop
    jolrop (09.11.2009 13:13)
    Ja nie tylko w Stirling moglabym mieszkać,ale w każdym z opisywanych przeze mnie szkockich miast:)