>Jedyną wycieczką na którą się wybraliśmy była Olimpia (na kontynencie Grecji) - miejsce pierwszych igrzysk >olimpijskich. Szczerze powiem, że nie opłacało się wydać tych 120 euro żeby zobaczyć kilka kamieni sprzed >2000 lat...
Te "kamienie" są na liście światowego dziedzictwa UNESCO... Trza było zostać w hotelu, parę kolejek w opcji "all" się poszło j...ć...
>Jednak co zobaczyliśmy to nasze;).
A co zobaczyliście??? "kamienie" i "kolumny" - z podpisów pod fotografiami. no i odłamanego penisa hehehe. - a niech wam wasze będzie... na magię i historię - np. hełm Miltiadesa spod Maratonu czasu nie starczyło.
>Wycieczka trwała cały dzień: autokar - prom - autokar - zwiedzanie miasteczka olimpijskiego i muzeum - czas >wolny w Olimpii - powrót.
"miasteczko olimpijskie"... że co??? to prawie przebija pewną panią, którą widziałem niegdyś w Efezie - cykała komóreczką grupkę na tle starożytnego teatru - na którym niegdyś św. Paweł wichrzył - i krzyczała, żeby się posunęli, bo "całego stadionu nie obejmuje" hahaha.
>Wakacje na Zakynthos uważam za najlepsze jakie przeżyłam, a widziałam kawałek świata - USA, Kanada, >Turcja, Tunezja, Dania, Holandia, Korfu (także grecka wyspa), Włochy... Zakynthos zdecydowanie najbardziej >przypadło mi do gustu - szczerze polecam!
Tyż polecam. Tyż "widziałem kawałek świata".. z greckich wysp to Kretę, Lefkas, Therę, Poros, Eginę, Thassos, Naksos, Mykonos, Delos (tyż na liście UNESCO).
"90 Euro za quada dziennie, 30 za skuter" - gdzie ona widziała takie ceny ??? to tak z innych szczególików, dalej się nie chce...
Płyciusienki artykulik... płyciusienki jak w lustrze wody w sedesie starego typu... eeech.
>Jedyną wycieczką na którą się wybraliśmy była Olimpia (na kontynencie Grecji) - miejsce pierwszych igrzysk >olimpijskich. Szczerze powiem, że nie opłacało się wydać tych 120 euro żeby zobaczyć kilka kamieni sprzed >2000 lat...
Te "kamienie" są na liście światowego dziedzictwa UNESCO... Trza było zostać w hotelu, parę kolejek w opcji "all" się poszło j...ć...
>Jednak co zobaczyliśmy to nasze;).
A co zobaczyliście??? "kamienie" i "kolumny" - z podpisów pod fotografiami. no i odłamanego penisa hehehe. - a niech wam wasze będzie... na magię i historię - np. hełm Miltiadesa spod Maratonu czasu nie starczyło.
>Wycieczka trwała cały dzień: autokar - prom - autokar - zwiedzanie miasteczka olimpijskiego i muzeum - czas >wolny w Olimpii - powrót.
"miasteczko olimpijskie"... że co??? to prawie przebija pewną panią, którą widziałem niegdyś w Efezie - cykała komóreczką grupkę na tle starożytnego teatru - na którym niegdyś św. Paweł wichrzył - i krzyczała, żeby się posunęli, bo "całego stadionu nie obejmuje" hahaha.
>Wakacje na Zakynthos uważam za najlepsze jakie przeżyłam, a widziałam kawałek świata - USA, Kanada, >Turcja, Tunezja, Dania, Holandia, Korfu (także grecka wyspa), Włochy... Zakynthos zdecydowanie najbardziej >przypadło mi do gustu - szczerze polecam!
Tyż polecam. Tyż "widziałem kawałek świata".. z greckich wysp to Kretę, Lefkas, Therę, Poros, Eginę, Thassos, Naksos, Mykonos, Delos (tyż na liście UNESCO).
"90 Euro za quada dziennie, 30 za skuter" - gdzie ona widziała takie ceny ??? to tak z innych szczególików, dalej się nie chce...
Płyciusienki artykulik... płyciusienki jak w lustrze wody w sedesie starego typu... eeech.