Komentarze użytkownika neilos, strona 16
Przejdź do głównej strony użytkownika neilos
-
Witaj, dziękuję i pozdrawiam :)
-
Dziękuję i pozdrawiam ;)
-
Chyba kolce, nie chciałabym na nie wpaść :)
-
Dziękuję i pozdrawiam :-)
-
SMOKU, ja nie zapuszczam się w takie rejony, więc korzystam ile mogę z Waszych wypraw :)
Dziękuję i pozdrawiam...
-
A co do ceramicznych obrazów, to we Włoszech można ich spotkać wiele.
Kolejna moja wyprawa do Włoch to podróż śladami Giotta, malarzy szkoły Sienieńskiej Caravaggio oraz Michała Anioła.
Zobaczymy, czy uda mi się zrobić zdjęcia, bo gonią i nie pozwalają fotografować, nawet bez lampy.
-
Piotrze, zawodowo trudniłam się kiedyś ratowaniem obiektów zabytkowych, nie jako konserwator, ale jako budowlaniec. Przy okazji niestety byłam świadkiem niszczenia wielu cennych zabytków ( głupota i bezmyślność).
Być może te freski były "bezwartościowe" w oczach "znawców", ale były śladem pozostawionym przez naszych przodków i stanowiły choćby wartość sentymentalną.
O gustach się nie dyskutuje, coś co kiedyś uznawano za bezwartościowy kicz, teraz uznaje się za arcydzieło.
Dlatego, jak tylko mogę fotografuję stare rzeźby, malowidła, stare domy, detale. Nie wszystko mogę pokazać.
Ale zacznę wygrzebywać z archiwum to , co mam i co mogę pokazać.
-
Tak, niesamowite miejsce. Bardzo wąskie i bardzo trudne do sfotografowania, a zadania nie ułatwiał tłum ludzi.
Wchodzi się z tego naturalnego "dziedzińca", w ktorym mieszkał Św. Franciszek
-
Aniu, miło mi i pozdrawiam :)
-
Aniu, nie radzę, ceny powalają
To miejsce dla pasażerów statków wycieczkowych z wypchaną kiesą.
Wtedy minęło nas kilka takich grup, część z nich widziałam też w kafejkach
-
Witaj, dziękuję i pozdrawiam :)
-
Dziękuję i pozdrawiam ;)
-
Chyba kolce, nie chciałabym na nie wpaść :)
-
Dziękuję i pozdrawiam :-)
-
SMOKU, ja nie zapuszczam się w takie rejony, więc korzystam ile mogę z Waszych wypraw :)
Dziękuję i pozdrawiam... -
A co do ceramicznych obrazów, to we Włoszech można ich spotkać wiele.
Kolejna moja wyprawa do Włoch to podróż śladami Giotta, malarzy szkoły Sienieńskiej Caravaggio oraz Michała Anioła.
Zobaczymy, czy uda mi się zrobić zdjęcia, bo gonią i nie pozwalają fotografować, nawet bez lampy. -
Piotrze, zawodowo trudniłam się kiedyś ratowaniem obiektów zabytkowych, nie jako konserwator, ale jako budowlaniec. Przy okazji niestety byłam świadkiem niszczenia wielu cennych zabytków ( głupota i bezmyślność).
Być może te freski były "bezwartościowe" w oczach "znawców", ale były śladem pozostawionym przez naszych przodków i stanowiły choćby wartość sentymentalną.
O gustach się nie dyskutuje, coś co kiedyś uznawano za bezwartościowy kicz, teraz uznaje się za arcydzieło.
Dlatego, jak tylko mogę fotografuję stare rzeźby, malowidła, stare domy, detale. Nie wszystko mogę pokazać.
Ale zacznę wygrzebywać z archiwum to , co mam i co mogę pokazać.
-
Tak, niesamowite miejsce. Bardzo wąskie i bardzo trudne do sfotografowania, a zadania nie ułatwiał tłum ludzi.
Wchodzi się z tego naturalnego "dziedzińca", w ktorym mieszkał Św. Franciszek -
Aniu, miło mi i pozdrawiam :)
-
Aniu, nie radzę, ceny powalają
To miejsce dla pasażerów statków wycieczkowych z wypchaną kiesą.
Wtedy minęło nas kilka takich grup, część z nich widziałam też w kafejkach