Komentarze użytkownika neilos, strona 16

Przejdź do głównej strony użytkownika neilos

  1. neilos
    neilos (04.02.2013 20:33)
    Witaj, dziękuję i pozdrawiam :)
  2. neilos
    neilos (04.02.2013 20:32)
    Dziękuję i pozdrawiam ;)
  3. neilos
    neilos (04.02.2013 20:30)
    Chyba kolce, nie chciałabym na nie wpaść :)
  4. neilos
    neilos (04.02.2013 20:27)
    Dziękuję i pozdrawiam :-)
  5. neilos
    neilos (04.02.2013 20:25)
    SMOKU, ja nie zapuszczam się w takie rejony, więc korzystam ile mogę z Waszych wypraw :)
    Dziękuję i pozdrawiam...
  6. neilos
    neilos (04.02.2013 20:20)
    A co do ceramicznych obrazów, to we Włoszech można ich spotkać wiele.

    Kolejna moja wyprawa do Włoch to podróż śladami Giotta, malarzy szkoły Sienieńskiej Caravaggio oraz Michała Anioła.
    Zobaczymy, czy uda mi się zrobić zdjęcia, bo gonią i nie pozwalają fotografować, nawet bez lampy.
  7. neilos
    neilos (04.02.2013 20:15)
    Piotrze, zawodowo trudniłam się kiedyś ratowaniem obiektów zabytkowych, nie jako konserwator, ale jako budowlaniec. Przy okazji niestety byłam świadkiem niszczenia wielu cennych zabytków ( głupota i bezmyślność).
    Być może te freski były "bezwartościowe" w oczach "znawców", ale były śladem pozostawionym przez naszych przodków i stanowiły choćby wartość sentymentalną.
    O gustach się nie dyskutuje, coś co kiedyś uznawano za bezwartościowy kicz, teraz uznaje się za arcydzieło.

    Dlatego, jak tylko mogę fotografuję stare rzeźby, malowidła, stare domy, detale. Nie wszystko mogę pokazać.
    Ale zacznę wygrzebywać z archiwum to , co mam i co mogę pokazać.
  8. neilos
    neilos (27.01.2013 18:09)
    Tak, niesamowite miejsce. Bardzo wąskie i bardzo trudne do sfotografowania, a zadania nie ułatwiał tłum ludzi.
    Wchodzi się z tego naturalnego "dziedzińca", w ktorym mieszkał Św. Franciszek
  9. neilos
    neilos (27.01.2013 18:06)
    Aniu, miło mi i pozdrawiam :)
  10. neilos
    neilos (27.01.2013 18:02)
    Aniu, nie radzę, ceny powalają
    To miejsce dla pasażerów statków wycieczkowych z wypchaną kiesą.
    Wtedy minęło nas kilka takich grup, część z nich widziałam też w kafejkach