Komentarze użytkownika zipiz, strona 268
Przejdź do głównej strony użytkownika zipiz
-
Piotrze... :( do kafejki koniecznym wizytę złożyć trzeba będzie... bo pozostanie jedynie smutek, żal...
-
mój gwarowy jest wyłącznie wypadkową iloczynu wakacji spędzonych w górach do wektorów rozmów podsłyszanych incognito u górali i po wyrzuceniu poza nawias (byle nie społeczeństwa) spotęgowanych wyobrażeń lingwistycznych podpartych ułamkiem własnej twórczości radosnej wychodzi takie cuś...
-
jo żech siem nigdzie nie wciskoł, a uchachan jestem dla wos wsyćkich :)))
-
... nie bój się Putnia!!! Pij gruzińskie wina!!!
:)))))
-
z bagien to znam jedynie Jozina...
-
wręcz łobzidliwe :)
-
poowsinóżko - a znasz li Ty brytnejspirs? albo dikaprio? oni też... bzidale :)
-
ćmność, ćmność widzę...
-
nigdzie sie poszedłem, tylko mam spóźniony zapłon :)
-
powinóżko - opalać się nie lubię, nudzi mnie, poza tym... słoneczko może zabić, żarówka nieeeeeee.... a dżordż klunej... bzidal :)))
slawannko - są i ciepłe lody... ;) dzieci mówią na nie... murzynki :)))
powsinóżko - aby było widać biegającą PoWsiNóżkę - fartuszek powinien być krótki :)))
zfieszu - kleszcz pije krew, więc możliwe że jest wampirkiem, wobec tego spróbuj wystawić go na słoneczko :) albo podaj mu środek nasenny, a gdy zaśnie przestrasz go, to sam ucieknie :))) jeśli i to nie zadziała, zamiast kawy potraktuj kleszcza cocacolą - znakomicie usuwa rdzę, może i z kleszczem sobie poradzi? :)
-
Piotrze... :( do kafejki koniecznym wizytę złożyć trzeba będzie... bo pozostanie jedynie smutek, żal...
-
mój gwarowy jest wyłącznie wypadkową iloczynu wakacji spędzonych w górach do wektorów rozmów podsłyszanych incognito u górali i po wyrzuceniu poza nawias (byle nie społeczeństwa) spotęgowanych wyobrażeń lingwistycznych podpartych ułamkiem własnej twórczości radosnej wychodzi takie cuś...
-
jo żech siem nigdzie nie wciskoł, a uchachan jestem dla wos wsyćkich :)))
-
... nie bój się Putnia!!! Pij gruzińskie wina!!!
:))))) -
z bagien to znam jedynie Jozina...
-
wręcz łobzidliwe :)
-
poowsinóżko - a znasz li Ty brytnejspirs? albo dikaprio? oni też... bzidale :)
-
ćmność, ćmność widzę...
-
nigdzie sie poszedłem, tylko mam spóźniony zapłon :)
-
powinóżko - opalać się nie lubię, nudzi mnie, poza tym... słoneczko może zabić, żarówka nieeeeeee.... a dżordż klunej... bzidal :)))
slawannko - są i ciepłe lody... ;) dzieci mówią na nie... murzynki :)))
powsinóżko - aby było widać biegającą PoWsiNóżkę - fartuszek powinien być krótki :)))
zfieszu - kleszcz pije krew, więc możliwe że jest wampirkiem, wobec tego spróbuj wystawić go na słoneczko :) albo podaj mu środek nasenny, a gdy zaśnie przestrasz go, to sam ucieknie :))) jeśli i to nie zadziała, zamiast kawy potraktuj kleszcza cocacolą - znakomicie usuwa rdzę, może i z kleszczem sobie poradzi? :)