Komentarze użytkownika snickers1958, strona 76
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
...raczej nie doszukiwałbym się tu jakiegoś niecnego interesu, ale...
-
...chciałem powiedzieć, że uliczka teżżżżż jest urocza...
-
Zachowana historyczna część zespołu budynków biblioteki z 1917 roku. Widok od ul. Nowowiejskiego. Przy prawym narożniku widniejąca tablica pamiątkowa z sentencją " Wybitnego filozofa, prakseologa, spolegliwego opiekuna nauczyciela wielu pokoleń Polaków, pisarza prof. Tadeusza Kotarbińskiego 1886 - 1981 patrona Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Olsztynie Olsztyn 1987".
-
...-:)...
-
...tak Piotrze, zostało mi w końcówce kilka kamienic, o których nie ma nic w necie a z drugiej strony nie chciałbym być gołosłowny...
-
...zostaje więc rezerwować czas na jesienno-zimowe wieczory, dzięki Leszku...
-
...pamiętam te dni kiedy "wywołanie" Kolumbera kończyło się jakby Portal już nie istniał. Też właśnie tak pomyślałem "i finał naszej zgryzoty". Jakimś cudem odżył lecz niestety dalej w chorej formie. Nie wiem jak teraz ale dwa miesiące temu kiedy wklejałem zdjęcia to zorientowałem się, że nie wolno mi się pomylić bo już wstawionej fotografii nie można wykasować, bynajmniej z miniaturek...za chwilkę "wejdę" w swoją podróż "zawieszoną" i sprawdzę na ile można ją jeszcze edytować? Pozdrawiam wszystkich...
-
... -:))) ...
-
Piotrze, wystarczy kilka starannie wybranych ujęć fotograficznych, odpowiednia narracja by poddać się właśnie takiej analizie. Czas miniony, czas odległy, czas śmiercią owiany. Nie chciałoby się wracać myślami do tych epizodów ale z drugiej strony dlaczegóż by nie!? Następne pokolenia niech wiedzą, niech będą świadome, że w swej nieświadomości i braku społecznego zaangażowania, będą popełniać podobne błędy, które nie pozwolą na pełnię szczęścia, swobodę i wolność. Smak oranżady z przed tamtych dni niech śni nam się po nocach bo to były dni radosne i życzliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poruszony temat.
-
Wystarczy kilka starannie wybranych ujęć fotograficznych, odpowiednia narracja by poddać się właśnie takiej analizie. Czas miniony, czas odległy, czas śmiercią owiany. Nie chciałoby się wracać myślami do tych epizodów ale z drugiej strony dlaczegóż by nie!? Następne pokolenia niech wiedzą, niech będą świadome, że w swej nieświadomości i braku społecznego zaangażowania, będą popełniać podobne błędy, które nie pozwolą na pełnię szczęścia, swobodę i wolność. Smak oranżady z przed tamtych dni niech śni nam się po nocach bo to były dni radosne i życzliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poruszony temat.
-
...raczej nie doszukiwałbym się tu jakiegoś niecnego interesu, ale...
-
...chciałem powiedzieć, że uliczka teżżżżż jest urocza...
-
Zachowana historyczna część zespołu budynków biblioteki z 1917 roku. Widok od ul. Nowowiejskiego. Przy prawym narożniku widniejąca tablica pamiątkowa z sentencją " Wybitnego filozofa, prakseologa, spolegliwego opiekuna nauczyciela wielu pokoleń Polaków, pisarza prof. Tadeusza Kotarbińskiego 1886 - 1981 patrona Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Olsztynie Olsztyn 1987".
-
...-:)...
-
...tak Piotrze, zostało mi w końcówce kilka kamienic, o których nie ma nic w necie a z drugiej strony nie chciałbym być gołosłowny...
-
...zostaje więc rezerwować czas na jesienno-zimowe wieczory, dzięki Leszku...
-
...pamiętam te dni kiedy "wywołanie" Kolumbera kończyło się jakby Portal już nie istniał. Też właśnie tak pomyślałem "i finał naszej zgryzoty". Jakimś cudem odżył lecz niestety dalej w chorej formie. Nie wiem jak teraz ale dwa miesiące temu kiedy wklejałem zdjęcia to zorientowałem się, że nie wolno mi się pomylić bo już wstawionej fotografii nie można wykasować, bynajmniej z miniaturek...za chwilkę "wejdę" w swoją podróż "zawieszoną" i sprawdzę na ile można ją jeszcze edytować? Pozdrawiam wszystkich...
-
... -:))) ...
-
Piotrze, wystarczy kilka starannie wybranych ujęć fotograficznych, odpowiednia narracja by poddać się właśnie takiej analizie. Czas miniony, czas odległy, czas śmiercią owiany. Nie chciałoby się wracać myślami do tych epizodów ale z drugiej strony dlaczegóż by nie!? Następne pokolenia niech wiedzą, niech będą świadome, że w swej nieświadomości i braku społecznego zaangażowania, będą popełniać podobne błędy, które nie pozwolą na pełnię szczęścia, swobodę i wolność. Smak oranżady z przed tamtych dni niech śni nam się po nocach bo to były dni radosne i życzliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poruszony temat.
-
Wystarczy kilka starannie wybranych ujęć fotograficznych, odpowiednia narracja by poddać się właśnie takiej analizie. Czas miniony, czas odległy, czas śmiercią owiany. Nie chciałoby się wracać myślami do tych epizodów ale z drugiej strony dlaczegóż by nie!? Następne pokolenia niech wiedzą, niech będą świadome, że w swej nieświadomości i braku społecznego zaangażowania, będą popełniać podobne błędy, które nie pozwolą na pełnię szczęścia, swobodę i wolność. Smak oranżady z przed tamtych dni niech śni nam się po nocach bo to były dni radosne i życzliwe. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poruszony temat.