Komentarze użytkownika snickers1958, strona 696

Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958

  1. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 12:33)
    To troszkę pomogę ale Natalko to Ty powinnaś nas douczyć a nie my musimy sięgać głęboko pamięcią, posiłkować się dodatkowymi materiałami by ratować Twój honor. Nic to fajnie się bawię i pozdrawiam zgadzając się ze słowami Piotra.

    Oczywiście to jest Budynek Wysokiej Komisji Australii w Londynie (Australia House).
  2. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 12:22)
    Piotrek ma rację , konie ze skrzydłami to pegazy a tak na poważnie to stary budynek admiralicji.
  3. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 12:17)
    Troszkę uzupełniłem wiedzę i stwierdzam, że to jest właśnie muzeum kawalerii. Pozdrawiam.
  4. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 12:13)
    Wojkowa konnica Londynu, chyba tak w skrócie. Coś mi się wydaje, że jako muzeum konnictwa królewskiego?
  5. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 12:09)
    Dokładne ulica Palace of Whitehall niedaleko Big Bena. Po lewej Horse Guards Parade z przystankiem autobusowym a na środku ulicy pomnik poświęcony pamięci Earl'owi Haig Marszałkowi Komendanta Głównego armii brytyjskich we Francji w roku 1915 - 1918. Jadąc dalej następny koń na postumencie. Pozdrawiam.
  6. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 10:49)
    Twoja ocena pod zdjęciem stanowczo świadczy, że faktycznie nie wysiadłaś z auta i nie miałaś możliwości poczuć tego klimatu. Jak powiedział Leszek to miejsce jest piękne a ja dodam bardzo wyraziste przyprawiające o zawrót głowy z atrakcji znajdujących się w najbliższym sąsiedztwie. Pozdrawiam.
  7. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 10:45)
    A jednak czekają cierpliwie?
  8. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 10:44)
    Nie każdemu się to udaje, i na to trzeba zasłużyć tzn odstać swoje pod bramą.
  9. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 10:38)
    Fantastyczna cała podróż, fantastyczna nie zapomniana przygoda. O tekście wstępnym powiem tyle, że jest rewelacyjny. Czytałem każde kolejne zdanie ładując się adrenaliną, co będzie dalej. Byłem przekonany zanim doczytałem do końca, że padliście losowo wybraną " ofiarą " jakiegoś ćwiczenia i szkolenia Służb Ratowniczych Niemiec. Taka przykładna akcja tylko małe ale: dlaczego na początku pozwolono Wam się oddalić gdzieś na przełaj ( to mogło się zakończyć tragicznie -chyba podejrzewam opiekunów o nieodpowiedzialność )do pobliskiej miejscowości. To chyba stamtąd dotarł sygnał, że pojawili się jacyś poszkodowani?!
    Natalia, może spróbuj pisać jakieś opowiadania, umiesz nastraszyć , brawo za tę relację. Zdjęcia z Tropical Islands jak mówi Twoje pokolenie: w porzo. Pozdrawiam.
  10. snickers1958
    snickers1958 (23.10.2013 10:21)
    Ta Pani zapewne nie wiedziała, że zostanie tak uwieczniona? Trzeba uważać na prawa autorskie. Pozdrawiam.