Komentarze użytkownika snickers1958, strona 112
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
...niezaprzeczalnie, tak...
-
...ależ Ty jesteś sentymentalny, myślę, że mam podobne odczucia...nie boisz się ewentualnego "bólu"?...
-
...chylę przed Nią czoła...
-
...nie jesteś odosobniony, uśmiechnij się...
-
...wiele razy słyszałem o szkoleniach, kursach dla bezrobotnych ale nigdy nie słyszałem by, któryś ze szkolonych otrzymał z tego tytułu pracę. Kiedy swego czasu miałem status "bezrobotnego" próbowałem zdobyć kwalifikacje inne niż posiadam (odmówiłem kursu na komputer i wózki widłowe) lecz zapowiedziano mi, że po zdobyciu, niektórych uprawnień miałbym pracować dla jakiegoś "biznesmena" przez kilka miesięcy na zasadach praktykanta za free. Potem nachalnie proponowano mi podjęcie kursu na swój koszt (kilka tysięcy) bo ich subwencje do końca roku były (wyczerpane?), szlag mnie trafiał za te przewałki... co do Dworku Modrzewiowego to jestem za tym aby wywłaszczyć tę panią z tego obiektu i zacząć działać ku pożytkowi ogółu ...
-
...nie pochlebiaj sobie Piotrze z tą nauką bo ja również mam właśnie przy takich okazjach możliwość dalszego kształcenia się choćby w dziedzinie architektury... a tak na prawdę to Ty "ruszyłeś" temat, super...
-
...troszkę znużony swoją intensywną architekturą, zaglądam do Ciebie z wielką przyjemnością by odpocząć a może przywyknąć do pory roku, która "smyra" me doznania mniejszą ilością promieni słonecznych...
-
...cudnie...
-
...piękny widoczek...
-
...co to jest to białe?...
-
...niezaprzeczalnie, tak...
-
...ależ Ty jesteś sentymentalny, myślę, że mam podobne odczucia...nie boisz się ewentualnego "bólu"?...
-
...chylę przed Nią czoła...
-
...nie jesteś odosobniony, uśmiechnij się...
-
...wiele razy słyszałem o szkoleniach, kursach dla bezrobotnych ale nigdy nie słyszałem by, któryś ze szkolonych otrzymał z tego tytułu pracę. Kiedy swego czasu miałem status "bezrobotnego" próbowałem zdobyć kwalifikacje inne niż posiadam (odmówiłem kursu na komputer i wózki widłowe) lecz zapowiedziano mi, że po zdobyciu, niektórych uprawnień miałbym pracować dla jakiegoś "biznesmena" przez kilka miesięcy na zasadach praktykanta za free. Potem nachalnie proponowano mi podjęcie kursu na swój koszt (kilka tysięcy) bo ich subwencje do końca roku były (wyczerpane?), szlag mnie trafiał za te przewałki... co do Dworku Modrzewiowego to jestem za tym aby wywłaszczyć tę panią z tego obiektu i zacząć działać ku pożytkowi ogółu ...
-
...nie pochlebiaj sobie Piotrze z tą nauką bo ja również mam właśnie przy takich okazjach możliwość dalszego kształcenia się choćby w dziedzinie architektury... a tak na prawdę to Ty "ruszyłeś" temat, super...
-
...troszkę znużony swoją intensywną architekturą, zaglądam do Ciebie z wielką przyjemnością by odpocząć a może przywyknąć do pory roku, która "smyra" me doznania mniejszą ilością promieni słonecznych...
-
...cudnie...
-
...piękny widoczek...
-
...co to jest to białe?...