Komentarze użytkownika slawannka, strona 95
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Piotrze, taż wiem że z Ciebie językowy specjalista! Te uwagi z pewnością mi się przydadzą, jak z etapu bloga - kolumbera - galerii przejdę do realizacji etapu następnego, o którym... cicho, sza...
-
Ale żeby przycumować trzeba by się nauczyć takich super rzutów liną jak to robią panowie na wodolotach! To mnie fascynuje po prostu! Jak ja bym się zamachnęła tą liną, to pewnie bym nią rzuciła ... sobie pod nogi...
-
może!
-
:)
-
Się rozumie samo przez się!
-
Ja też nie wierzyłam, kiedy przygotowywałam plecak wyjmując z niego co chwilę coś, w celu zmniejszenia do minimum jego wagi. Wydawało mi się, że już mniej wziąć się nie dało.
A guzik! Dużo jeszcze rzeczy mogłam zostawić w domu. To po pierwsze.
A po drugie, chodziło o rzeczy niepotrzebne (nie niezbędne) przez 2 dni na Alicudi. Jak trzeba wleźć 200 schodków pod górę, co samo w sobie jest nieco uciążliwe, to każde 10 dkg plecaka ma znaczenie...
-
To będzie problem...
-
1. A czy ktoś się kąpie? ;)
2. Pisałam o plaży w Filicudi Porto, a to jest plaża w Pecorino a Mare.
3. Może ktoś się tu wcześniej kąpał, ale teraz już nie - tego nie wiem, bo wtedy kiedy może ktoś się kąpał, ja byłam "po tamtej stronie"
-
Bo ja to tak jakbym się ostrzeliwała jak idę - strzelam obiektywem raz przed siebie, raz za siebie, i parę razy też w bok :)
-
Morze jest jasne, ale może być też ciemne morze ;)
-
Piotrze, taż wiem że z Ciebie językowy specjalista! Te uwagi z pewnością mi się przydadzą, jak z etapu bloga - kolumbera - galerii przejdę do realizacji etapu następnego, o którym... cicho, sza...
-
Ale żeby przycumować trzeba by się nauczyć takich super rzutów liną jak to robią panowie na wodolotach! To mnie fascynuje po prostu! Jak ja bym się zamachnęła tą liną, to pewnie bym nią rzuciła ... sobie pod nogi...
-
może!
-
:)
-
Się rozumie samo przez się!
-
Ja też nie wierzyłam, kiedy przygotowywałam plecak wyjmując z niego co chwilę coś, w celu zmniejszenia do minimum jego wagi. Wydawało mi się, że już mniej wziąć się nie dało.
A guzik! Dużo jeszcze rzeczy mogłam zostawić w domu. To po pierwsze.
A po drugie, chodziło o rzeczy niepotrzebne (nie niezbędne) przez 2 dni na Alicudi. Jak trzeba wleźć 200 schodków pod górę, co samo w sobie jest nieco uciążliwe, to każde 10 dkg plecaka ma znaczenie... -
To będzie problem...
-
1. A czy ktoś się kąpie? ;)
2. Pisałam o plaży w Filicudi Porto, a to jest plaża w Pecorino a Mare.
3. Może ktoś się tu wcześniej kąpał, ale teraz już nie - tego nie wiem, bo wtedy kiedy może ktoś się kąpał, ja byłam "po tamtej stronie" -
Bo ja to tak jakbym się ostrzeliwała jak idę - strzelam obiektywem raz przed siebie, raz za siebie, i parę razy też w bok :)
-
Morze jest jasne, ale może być też ciemne morze ;)