Komentarze użytkownika slawannka, strona 8

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:43)
    No, bo jak ja wyruszę to nie potrafię się zatrzymać ;) Ale tęsknię za Pantellerią, to było jak ukraść wisienkę z tortu (takiego wiśniowo-czekoladowego).
    Niezmiennie mi miło!
  2. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:39)
    Hej, Arnoldzie, miło było!
    Ładny pies jest teraz bardzo bardzo chory i nie ma spacerków, więc dzięki Twojemu przypomnieniu tej podróży jakby podarowałeś mi spacer...
  3. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:30)
    No tak, teraz gapimy się z poczwórnym skupieniem: w zeszłym roku przyleciał bocian (już nie pamiętam dokładnie, chyba w kwietniu, jeszcze mocno zimno było), i przez parę dni było go widać. Potem zniknął i już się nie pokazał. :(

    Latem to gniazdo wypuściło liście, gałązki w niebo urosły, zimą sterczały te gałązki, potem chyba ludzie je przycięli i teraz czekamy, czy któryś młodziak może wybierze to gniazdo. Źle nam bez bociana!
  4. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:26)
    Spieszczotliwiam jak tylko mogę, a Tobie nie dogodzić! ;)
  5. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:26)
    A kosisko to co, nie ptaszysko???
  6. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:25)
    W tym roku cięli w zimie. Klocki wywieźli, ale koło nas taki burdel zostawili, że wstyd. Strasznie nam puszczę zwandalili. Traktor jak lodołamacz jeździł po krzakach, małych drzewkach. Tyle, że można (choć nie wolno) nazbierać sporo drewna na opał, ale płakać się chce jak się na to patrzy.
  7. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:23)
    Fajny pies jest teraz bardzo bardzo chory... I nie da się chodzić na spacery... :(
  8. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:22)
    Tam, Arnoldzie, takich kładek jest więcej i są dużo dłuższe (chyba w mojej podróży o kaczeńcach czy jakoś tak powinna być taka), ta tutaj jest króciutka, ale bardzo bardzo pożyteczna.
  9. slawannka
    slawannka (27.03.2014 9:20)
    :)
  10. slawannka
    slawannka (26.03.2014 10:23)
    Hej, dzięki za Filicudi! Pozdrawiam