Komentarze użytkownika slawannka, strona 77
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
wprost proporcjonalne do prostości jak strzelnej tej tu drogi...
-
Ja kiedyś założyłam konto i po chwili zorientowałam się, że pomyliłam się w loginie. Chciałam zmienić lub wykasować, ale okazało się, że to niemożliwe, jedyne co było możliwe, to założenie nowego konta. To stare gdzieś tam jest...
Myślę, że w ramach zmian na lepsze można byłoby usunąć konta całkowicie nieaktywne - takie, gdzie ktoś zapisał się i nigdy nie wkleił żadnego zdjęcia ani żadnej podróży.
Ale - żeby nie wylewać czasami dziecka z kąpielą - nie tykajcie tych kolumberowiczów, którzy coś tu już narobili, ale się nie odzywają, bo bywają różne sytuacje. Np. ja, nie odzywam się prawie wcale, bo po prostu nie mam czasu, jak mnie ktoś wykasuje to - zabiję ;)
A Natalię witam licząc na to, że w podobnym tonie jak pierwszy post - sympatycznym i grzecznym - weźmie Kolumbera w garść i zrobi z niego coś wielkiego, o czym wszyscy od dawna marzymy.
-
Wiesz, wydaje mi się, że na plaży nudystów chyba nie bardzo wypada robić zdjęcia i publikować je. Nie wiem, nie byłam, ale wg mnie to nie fair.
-
Niezwykłe...
-
W tej okolicy raczej nie, po drugiej stronie wyspy tak. Chyba, że o czymś nie wiem :)
-
I signori to również państwo! ;)
-
Hej, Leszku, widzę, że wybrałeś się na Eolie! Zazdroszczę :) Dzięki za plusiorki i miłej podróży!
-
Marcinie, ja tak będę czasem wpadać, w miarę możliwości, Twoje podróże kuszą, tylko czasu brak na to, żeby je przemierzyć od początku do końca, smakując...
-
Zupełnie niezwykłe :)
-
W Rzeszowskim za czasów mojego dzieciństwa mawiało się tak:
- Mamo, chwalom nas!
- Kto?
- Wy mnie, a jo was! ;)
-
wprost proporcjonalne do prostości jak strzelnej tej tu drogi...
-
Ja kiedyś założyłam konto i po chwili zorientowałam się, że pomyliłam się w loginie. Chciałam zmienić lub wykasować, ale okazało się, że to niemożliwe, jedyne co było możliwe, to założenie nowego konta. To stare gdzieś tam jest...
Myślę, że w ramach zmian na lepsze można byłoby usunąć konta całkowicie nieaktywne - takie, gdzie ktoś zapisał się i nigdy nie wkleił żadnego zdjęcia ani żadnej podróży.
Ale - żeby nie wylewać czasami dziecka z kąpielą - nie tykajcie tych kolumberowiczów, którzy coś tu już narobili, ale się nie odzywają, bo bywają różne sytuacje. Np. ja, nie odzywam się prawie wcale, bo po prostu nie mam czasu, jak mnie ktoś wykasuje to - zabiję ;)
A Natalię witam licząc na to, że w podobnym tonie jak pierwszy post - sympatycznym i grzecznym - weźmie Kolumbera w garść i zrobi z niego coś wielkiego, o czym wszyscy od dawna marzymy. -
Wiesz, wydaje mi się, że na plaży nudystów chyba nie bardzo wypada robić zdjęcia i publikować je. Nie wiem, nie byłam, ale wg mnie to nie fair.
-
Niezwykłe...
-
W tej okolicy raczej nie, po drugiej stronie wyspy tak. Chyba, że o czymś nie wiem :)
-
I signori to również państwo! ;)
-
Hej, Leszku, widzę, że wybrałeś się na Eolie! Zazdroszczę :) Dzięki za plusiorki i miłej podróży!
-
Marcinie, ja tak będę czasem wpadać, w miarę możliwości, Twoje podróże kuszą, tylko czasu brak na to, żeby je przemierzyć od początku do końca, smakując...
-
Zupełnie niezwykłe :)
-
W Rzeszowskim za czasów mojego dzieciństwa mawiało się tak:
- Mamo, chwalom nas!
- Kto?
- Wy mnie, a jo was! ;)