Komentarze użytkownika slawannka, strona 526
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
Dzięki za fantastyczne słowa i czuję się obdarzona 10 plusami, naprawdę, czuję to! :)
No, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Turyn, Cinque Terre:)
-
Renata, wielkie dzięki za zaplusikowanie mojego Orientu:)
-
A dziś dzięki za plusiki na Pantellerię! :)
-
Dzięki za ukłony i tak dalej - szczegóły na Oriencie:)
-
Rebel, DZIĘKUJĘ! :) No i masz tę swoją kursywę;)
-
Dzięki, Agnieszko, rany! Dzięki za plusiki i za miłe słowa!!!
Posłuchajcie, ja nigdy dotąd nikomu nie miałam okazji tego w całości opowiedzieć, jakieś pojedyncze przygody, tak, ale nigdy więcej! Po drodze większość zapomniałam, ale pisząc to odrobineczkę mi wróciło. Moje dzieci z Kolumbera dowiedziały się o tym co tam przeżyłam... Czyli, to pisanie było głównie dla mnie. Cieszę, się, że Wam się podoba!
-
Agnieszko, dziękuję za plusikowanie Bliskiego Wschodu! :)
-
To zajadaj chleb i czytaj o przygodach:)
-
Zaraz, Zfieszu, ale coś mi to porównanie nie przemawia - przecież się nie mówi (ten) dup! -:)
-
Dzięki za fantastyczne słowa i czuję się obdarzona 10 plusami, naprawdę, czuję to! :)
No, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Turyn, Cinque Terre:) -
Renata, wielkie dzięki za zaplusikowanie mojego Orientu:)
-
A dziś dzięki za plusiki na Pantellerię! :)
-
Dzięki za ukłony i tak dalej - szczegóły na Oriencie:)
-
Rebel, DZIĘKUJĘ! :) No i masz tę swoją kursywę;)
-
Dzięki, Agnieszko, rany! Dzięki za plusiki i za miłe słowa!!!
Posłuchajcie, ja nigdy dotąd nikomu nie miałam okazji tego w całości opowiedzieć, jakieś pojedyncze przygody, tak, ale nigdy więcej! Po drodze większość zapomniałam, ale pisząc to odrobineczkę mi wróciło. Moje dzieci z Kolumbera dowiedziały się o tym co tam przeżyłam... Czyli, to pisanie było głównie dla mnie. Cieszę, się, że Wam się podoba! -
Agnieszko, dziękuję za plusikowanie Bliskiego Wschodu! :)
-
To zajadaj chleb i czytaj o przygodach:)
-
Zaraz, Zfieszu, ale coś mi to porównanie nie przemawia - przecież się nie mówi (ten) dup! -:)
Powtórzę to co napisałam tam, w Unikacie nie byłam więcej na żadnym niesamowitym wyjeździe, a ten uważam do dziś za największą i najbardziej niesamowitą moją wyprawę. Coś tam z młodości mi się jeszcze kołacze, ale sama nie wiem...
Zapraszam serdecznie do nie tak zamierzchłych podróży - Sycylia i Pantelleria, Cinque Terre:)