Komentarze użytkownika slawannka, strona 431
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
-
ta, śmieje się zamiast wytłumaczyć ... pewnie też nie wiesz...
-
ja myślę, że jedno jest z lewej bliżej nas, a drugie jest otoczone tym figowcem dusicielem...
-
A proszę Ciebie bardzo:)
to ja się odmeldowuję nieśmało...?
-
Jolu, cieszę się bardzo że oglądasz moje zdjęcia z Sycylii, mam nadzieję, że nie tylko oglądasz ale czytasz? Bo te zdjęcia są tylko częścią mojej opowieści o podróży marzeń, i koniecznie musisz ją przeczytać:)
-
miło mi było:)
-
a w co grają ten footbal?
-
A po drugie, Kalisz, jak sama rozumiesz, jako belfer od fleksji i refleksji. tata mówi - pójdziesz do żeńskiego liceum, a ja - mowy nie ma, za żadne skarby świata, to już raczej do męskiego!
Nie wiedzialam, bo nie mieszkałam jeszcze w Kaliszu (tatę tam do pracy przenieśli i czekał na mieszkanie) że w Kaliszu nie tylko było żeńskie, Jagiellonki, ale i męskie, Asnyk. Przyjechałam pod koniec 8 klasy, i pojęcia nie mialam jaką szkołę wybrać, koleżanka mówi - Asnyk od tego roku będzie koedukacyjny, no to idziemy! No i tak poszłyśmy do męskiej szkoły, od tego momentu koedukacyjnej. Chłopcy się buntowali, nie chcieli nas wpuścić, i szkoła wcale nie była taka znów normalna, bo męskie starsze klasy, co oni tam wyprawiali...
No, to jak na Neptuna tyle info wystarczy:)
-
ach, no bo to jest interesujące...
na początek, www.naszaklasa.sla-w.com - nie żadna tam nasza klasa, ta co wiesz! Tylko nasza... ech...
-
znów ktoś się zwija i zawija...
-
ta, śmieje się zamiast wytłumaczyć ... pewnie też nie wiesz...
-
ja myślę, że jedno jest z lewej bliżej nas, a drugie jest otoczone tym figowcem dusicielem...
-
A proszę Ciebie bardzo:)
to ja się odmeldowuję nieśmało...? -
Jolu, cieszę się bardzo że oglądasz moje zdjęcia z Sycylii, mam nadzieję, że nie tylko oglądasz ale czytasz? Bo te zdjęcia są tylko częścią mojej opowieści o podróży marzeń, i koniecznie musisz ją przeczytać:)
-
miło mi było:)
-
a w co grają ten footbal?
-
A po drugie, Kalisz, jak sama rozumiesz, jako belfer od fleksji i refleksji. tata mówi - pójdziesz do żeńskiego liceum, a ja - mowy nie ma, za żadne skarby świata, to już raczej do męskiego!
Nie wiedzialam, bo nie mieszkałam jeszcze w Kaliszu (tatę tam do pracy przenieśli i czekał na mieszkanie) że w Kaliszu nie tylko było żeńskie, Jagiellonki, ale i męskie, Asnyk. Przyjechałam pod koniec 8 klasy, i pojęcia nie mialam jaką szkołę wybrać, koleżanka mówi - Asnyk od tego roku będzie koedukacyjny, no to idziemy! No i tak poszłyśmy do męskiej szkoły, od tego momentu koedukacyjnej. Chłopcy się buntowali, nie chcieli nas wpuścić, i szkoła wcale nie była taka znów normalna, bo męskie starsze klasy, co oni tam wyprawiali...
No, to jak na Neptuna tyle info wystarczy:) -
ach, no bo to jest interesujące...
na początek, www.naszaklasa.sla-w.com - nie żadna tam nasza klasa, ta co wiesz! Tylko nasza... ech... -
znów ktoś się zwija i zawija...
Dobranoc, pchły na noc! :)
PS Moja córka z mężem była w lutym w Wietnamie więc odrobinkę potrafię sobie wyobrazić, choć ... i tak jest to niezwykłe!