Komentarze użytkownika slawannka, strona 151
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
To Piazza Vittorio Veneto, ponoć największy plac w Europie
-
Ten turyński spokój...
-
A ile czasu to stoi! ;)
-
Oj nie, lubię flaczki, ale jeśli chodzi o gąbki, to stanowczo wolę ich używać do kąpieli :)
-
Hej, al carno -> alla carne :) Ze wszystkim innym się zgadzam...
Tzn, ja jak na razie nie natknęłam się na arancini które by mi smakowały tak naprawdę, ale wszystko przede mną.
A ACE czyta się właśnie tak samo jak ten płyn :)
-
Dziękuję przeogromnie za plusiory na moje wędrowanie! Jak się już lepiej zadomowisz, zapraszam na pozostałe :) I kciukuję żeby Ci tu dobrze było :)
-
kocham to miejsce!
-
Widok na dachy i na Monte Pellegrino :)
-
No i super! :) Ale autobusy polecam dużo bardziej niż pociągi :)
-
Yume, może to nie to że nie działa, bo wątpię, żeby promy tak zupełnie przestały kursować, ale na razie nikt nie wie co będzie dalej. SNAV to wodoloty, wygodnie i szybko, tylko pieruńsko drogo... 75 euro w jedną stronę, czyli wyjdzie o 50 euro drożej w obie strony niż samolot Rzym Catania. Promem byłoby o wiele taniej, tym bardziej, że noc na pokładzie. Ja się pewnie zdecyduję na ten samolot, ale na razie jeszcze się na niego gniewam.
-
To Piazza Vittorio Veneto, ponoć największy plac w Europie
-
Ten turyński spokój...
-
A ile czasu to stoi! ;)
-
Oj nie, lubię flaczki, ale jeśli chodzi o gąbki, to stanowczo wolę ich używać do kąpieli :)
-
Hej, al carno -> alla carne :) Ze wszystkim innym się zgadzam...
Tzn, ja jak na razie nie natknęłam się na arancini które by mi smakowały tak naprawdę, ale wszystko przede mną.
A ACE czyta się właśnie tak samo jak ten płyn :) -
Dziękuję przeogromnie za plusiory na moje wędrowanie! Jak się już lepiej zadomowisz, zapraszam na pozostałe :) I kciukuję żeby Ci tu dobrze było :)
-
kocham to miejsce!
-
Widok na dachy i na Monte Pellegrino :)
-
No i super! :) Ale autobusy polecam dużo bardziej niż pociągi :)
-
Yume, może to nie to że nie działa, bo wątpię, żeby promy tak zupełnie przestały kursować, ale na razie nikt nie wie co będzie dalej. SNAV to wodoloty, wygodnie i szybko, tylko pieruńsko drogo... 75 euro w jedną stronę, czyli wyjdzie o 50 euro drożej w obie strony niż samolot Rzym Catania. Promem byłoby o wiele taniej, tym bardziej, że noc na pokładzie. Ja się pewnie zdecyduję na ten samolot, ale na razie jeszcze się na niego gniewam.