Komentarze użytkownika carrie.carrie, strona 6

Przejdź do głównej strony użytkownika carrie.carrie

  1. carrie.carrie
    carrie.carrie (13.06.2009 12:11)
    Dawid, a gdzie reszta? Czekam na wiecej... Pozdrawiam...
  2. carrie.carrie
    carrie.carrie (13.06.2009 12:08)
    Hej! Jest i ComeBack... Matko, nie wiem teraz co robic z tym wolnym czasem... Ogladac zdjecia na Kolumberze? Planowac kolejne podroze... Ach, moje zycie wrocilo! Pozdrawiam.
  3. carrie.carrie
    carrie.carrie (08.06.2009 23:26)
    hahah.. tak to jest! ja po osmiu latach studiowania w pl i uk obiecalam sobie, ze to juz koniec i zaczynam powazna prace. i co - znow mam egzaminy! no ale coz, uczymy sie cale zycie. powodzenia z hiszpanskim!
  4. carrie.carrie
    carrie.carrie (08.06.2009 23:14)
    Karolcia juz po! Och, co za ulga! Za dwa miesiace wyniki... No, a tymczasem ciezka praca i planowanie podrozy do Azji! Mam nadzieje, ze u ciebie wszystko pieknie sie uklada. Pozdrawiam!
  5. carrie.carrie
    carrie.carrie (05.06.2009 21:56)
    Talent, talent! Mon Dieu!
  6. carrie.carrie
    carrie.carrie (05.06.2009 17:43)
    Moj Ty Panie, cudo!!!
  7. carrie.carrie
    carrie.carrie (05.06.2009 17:38)
    Hej! Rozumiem, ze nie zmienilo sie na lepsze... Ach, zawsze spozniam sie z moimi podrozami.. :-( Na Bali bede tylko piec dni (choc przyznam ze po obejrzeniu twoich zdjec z Jawy omal nie postanowilam zmienic kursu)... Pozdrawiam!
  8. carrie.carrie
    carrie.carrie (05.06.2009 0:06)
    hahah.. rozumiem, ze rozmawiam z milosnikiem lotow. ja niestety caly lot przesypiam. szczegolnie po malym kieliszku chardonnay (modle sie, zeby ethihad nie mial islamskiego banu na alkohol). zaleta: nigdy nie dopadl mnie jet lag. wada: nie mam zadnych zdjec z gory! okej, teraz naprawde wracam do mojej nauki...
  9. carrie.carrie
    carrie.carrie (04.06.2009 23:59)
    Lece BMI do Londynu, potem z Londynu do BGKu (stopover w emiratach, linie Ethihad - nigdy nimi nie lecialam, ale podobno nie spadaja), potem lot na polnoc Tajlandii (Bangkok Airlines) i stamtad lece do Kuala (chyba Thai Airlines?). Z Kuala na Bali (tutaj ryzykluje z Airasia! -opowiem o wrazeniach) i powrot do Tajlandii - wyspy na poludniu. W sumie trzy tygodnie, wiec plan napiety, ale ja tak lubie. Szkoda, ze duzo w samolotach, ale inaczej sie nie da.
  10. carrie.carrie
    carrie.carrie (04.06.2009 23:51)
    hahaha... i tu mnie masz. po swiecie podrozuje z filtrem 30+, a slonce dopadlo mnie w tym tygodniu w szkocji!!! tak niespodziewanie, ze wygladam jak prosto z tropikow! no, ale tak to jest jak zamiast uczyc sie domu, idzie sie do parku! dzieki za rady i wracam do ksiazek! ciao!