Komentarze użytkownika pt.janicki, strona 6683
Przejdź do głównej strony użytkownika pt.janicki
-
Postawiłem + przy komentarzu mimbla.londyn trochę makiawelicznie. Ten fragment budynków "Manufaktury" został celowo zostawiony w tej postaci, żeby można było zobaczyć jak "oszczędna" była konstrukcja fabryk Izraela Poznańskiego w przeciwieństwie do hal wznoszonych przez Niemca Scheiblera (którego zresztą Poznański we wszystkim naśladował, i którego nieskutecznie próbował zdystansować). Prawdziwym chichotem historii jest fakt, że obecnie te "oszczędne" budowle zachwycają, a wiele solidnych, scheiblerowskich jest w stanie... ech, szkoda gadać! Nawet słynna hala, w której w czerwcu 1987 Jan Paweł II spotkał się z włókniarkami! Oj, krwawią łódzkie serca! Dlatego plus gigant dla smyczka za całokształt promocji Łodzi, też tej włókienniczej!!!!!!!!!!!
-
Edyta, co jakiś czas oglądam po parę Twoich zdjęć z Lanzarote... ładny, chociaż nieduży, kawałek naszej Ziemi! No, i wspaniale go pokazujesz!
-
Nie będę oryginalny jak powiem, że ciekawe byłoby wiedzieć co widziały i słyszały pomniki. Zwłaszcza ten pomnik i sąsiad sprzed Pałacu Staszica w Warszawie. A tak na marginesie - pomnik Chrystusa Króla to chyba jeden z niewielu pomników, może nawet jedyny, do którego odwoływał się Jan Paweł II w swoich homiliach (konkretnie w historycznej homilii z 2 czerwca 1979 r).
Mnie też dziś zjadało plusy - konkretnie dla "duzinka"
-
kolumber to jednak niezła zasuwa - tak kiedyś mówili moi uczniowie; jedno zdjęcie, a tylu ludzi skłania do wypowiedzi i to nie zdawkowych; poza tym 22 punkty na dzisiaj... to chyba może być jakiś rekord! e-fasolka może się cieszyć
-
no dobra... będę dyskretny... już mnie nie ma!
-
kwiat dla Edyty... zawsze!
-
...przed majówką fajnie się ogląda... pomarzyć można... a jeszcze lepiej powziąć zdecydowane postanowienie na tegoroczne wakacje lub na przyszłoroczną majówkę
-
pod koniec lat sześćdziesiątych krążył dowcip... nie pamiętam jak się zaczynał, ale się kończył stwierdzeniem, że nie będziemy sprzedawać rowerów pancernych Bundeswerze... kurcze, może to nie był dowcip!
-
uśmiech zawsze jest na miejscu... a już wakacyjny tym bardziej...
-
może i stare, ale przyciąga oko...
-
Postawiłem + przy komentarzu mimbla.londyn trochę makiawelicznie. Ten fragment budynków "Manufaktury" został celowo zostawiony w tej postaci, żeby można było zobaczyć jak "oszczędna" była konstrukcja fabryk Izraela Poznańskiego w przeciwieństwie do hal wznoszonych przez Niemca Scheiblera (którego zresztą Poznański we wszystkim naśladował, i którego nieskutecznie próbował zdystansować). Prawdziwym chichotem historii jest fakt, że obecnie te "oszczędne" budowle zachwycają, a wiele solidnych, scheiblerowskich jest w stanie... ech, szkoda gadać! Nawet słynna hala, w której w czerwcu 1987 Jan Paweł II spotkał się z włókniarkami! Oj, krwawią łódzkie serca! Dlatego plus gigant dla smyczka za całokształt promocji Łodzi, też tej włókienniczej!!!!!!!!!!!
-
Edyta, co jakiś czas oglądam po parę Twoich zdjęć z Lanzarote... ładny, chociaż nieduży, kawałek naszej Ziemi! No, i wspaniale go pokazujesz!
-
Nie będę oryginalny jak powiem, że ciekawe byłoby wiedzieć co widziały i słyszały pomniki. Zwłaszcza ten pomnik i sąsiad sprzed Pałacu Staszica w Warszawie. A tak na marginesie - pomnik Chrystusa Króla to chyba jeden z niewielu pomników, może nawet jedyny, do którego odwoływał się Jan Paweł II w swoich homiliach (konkretnie w historycznej homilii z 2 czerwca 1979 r).
Mnie też dziś zjadało plusy - konkretnie dla "duzinka" -
kolumber to jednak niezła zasuwa - tak kiedyś mówili moi uczniowie; jedno zdjęcie, a tylu ludzi skłania do wypowiedzi i to nie zdawkowych; poza tym 22 punkty na dzisiaj... to chyba może być jakiś rekord! e-fasolka może się cieszyć
-
no dobra... będę dyskretny... już mnie nie ma!
-
kwiat dla Edyty... zawsze!
-
...przed majówką fajnie się ogląda... pomarzyć można... a jeszcze lepiej powziąć zdecydowane postanowienie na tegoroczne wakacje lub na przyszłoroczną majówkę
-
pod koniec lat sześćdziesiątych krążył dowcip... nie pamiętam jak się zaczynał, ale się kończył stwierdzeniem, że nie będziemy sprzedawać rowerów pancernych Bundeswerze... kurcze, może to nie był dowcip!
-
uśmiech zawsze jest na miejscu... a już wakacyjny tym bardziej...
-
może i stare, ale przyciąga oko...