Komentarze użytkownika renataglin, strona 39
Przejdź do głównej strony użytkownika renataglin
-
ciekawe ile drzew zostało wyciętych na tę budowlę? ;-)
-
Budapeszt był celem mojej pierwszej wyprawy zagranicznej, miło było powspominać :)
-
jedno z nich - "czerwcowy Bałtyk" zrobione w drugim dniu rejsu :)
-
na pierwszy rejs po Bałtyku wybrałam się takim samym jachtem, także nieprzyjemnie wiało i padało i byliśmy niewidzialni dla wszelkich jednostek pływających z powodu niesprawnego reflektora radarowego :)
to była największa, jak do tej pory, przygoda mego życia :)
-
jakże podobny do naszego beskidzkiego :)
-
jemu także odpoczynek się należy, bo wypali nam się i co będzie?.... ciemność widzę ;)
-
sugerując się Twoimi inspiracjami literackimi,weszłam w posiadanie: tropikalnego zwierza, brudnej trylogii i czekając na śnieg w Hawanie. Po przekartkowaniu Gutierreza, coś mi się wydaje, że opis tego kraju i jego społeczeństwa znacznie będzie się różnił od tego najczęściej przedstawianego w kolorowych pismach turystyczno - podróżniczych.
-
poczekam na oszlifowanie, ale niektóre relacje i tak już czytałam po kilka razy :-)
-
...... marzenia nic nie kosztują :-)
-
no cóż, tylu turystów się przewija, to trzeba dbać o swój wygląd :)
-
ciekawe ile drzew zostało wyciętych na tę budowlę? ;-)
-
Budapeszt był celem mojej pierwszej wyprawy zagranicznej, miło było powspominać :)
-
jedno z nich - "czerwcowy Bałtyk" zrobione w drugim dniu rejsu :)
-
na pierwszy rejs po Bałtyku wybrałam się takim samym jachtem, także nieprzyjemnie wiało i padało i byliśmy niewidzialni dla wszelkich jednostek pływających z powodu niesprawnego reflektora radarowego :)
to była największa, jak do tej pory, przygoda mego życia :) -
jakże podobny do naszego beskidzkiego :)
-
jemu także odpoczynek się należy, bo wypali nam się i co będzie?.... ciemność widzę ;)
-
sugerując się Twoimi inspiracjami literackimi,weszłam w posiadanie: tropikalnego zwierza, brudnej trylogii i czekając na śnieg w Hawanie. Po przekartkowaniu Gutierreza, coś mi się wydaje, że opis tego kraju i jego społeczeństwa znacznie będzie się różnił od tego najczęściej przedstawianego w kolorowych pismach turystyczno - podróżniczych.
-
poczekam na oszlifowanie, ale niektóre relacje i tak już czytałam po kilka razy :-)
-
...... marzenia nic nie kosztują :-)
-
no cóż, tylu turystów się przewija, to trzeba dbać o swój wygląd :)