Komentarze użytkownika s.wawelski, strona 1541
Przejdź do głównej strony użytkownika s.wawelski
-
Witaj Karolina na Kolumberze! Wybacz, ze jest to spoznione (ale szczere i serdeczne :-))) powitanie, ale ostatnio jestem stale na rozjazdach i nie jestem w stanie zbyt szeroko ogarnac co sie tu dzieje :-)) Bardzo mi milo, ze odwiedzilas moj profil i swa obecnosc zaznaczylas tak licznymi plusami... :-) Serdecznie Cie pozdrawiam z Kraju Toltekow :-)
-
Witaj Mapew!!! Widze, ze sie jednak dales namowic i wciagnelo Cie ostro :-)))
-
Fiera, muchas gracias por tus pluses.
Bienvienidos de San Miguel de Allende... :-)
-
Poniewaz nie mam ostatnio regularnego dostepu do komputera, to tez chcialbym swoja wanilie przekazac nieco wczesniej w dobre rece... Kasy (Krzysztof Synowiec) za piekne zdjecia z egzotycznych stron. Doceniam nie tylko ich kunszt i klimat, ale takze zapal i wysilek w docieraniu do tych wszystkich niezwyklych miejsc na swiecie. Mam tez nadzieje, ze odznaka Krzysia zmobilizuje do czestszego odwiedzania Kolumbera i wystawiania nastepnych pieknych zdjec...
-
Czesc Renata! Milo mi, ze mnie odwiedzilas, szkoda tylko, ze mnie nie bylo w domu :-) Dzieki za plusy!
Przesylam Ci sloneczne pozdrowienia z Meksyku :-)
-
Sam dobrze wiesz :-)
Guanajuato i Real mamy akurat przed soba, bo poruszamy sie z Mexico City na polnoc. Wczesniej przystanelismy w Tula - miescie Toltekow i Queretaro, a dzis dotarlismy do San Miguel, gdzie bedziemy 3 dni. Jest tu sporo wspanialych kosciolow i tylez waskich uroczych uliczek. Udalo nam sie znalezc hotel blisko rynku, i z dachu rozposciera sie piekny widok na miasto... :-)
Do Queretaro dotarlismy pozniej niz przewidywalismy, bo najpierw, w drodze do Tula stalismy w strasznym korku z powodu przebudowy drogi, pozniej okazalo sie, ze z parkingu do ruin jest jeszcze ladny kawalek drogi, a na koniec nie moglismy sie wstrzelic na droge do Queretaro i kazdy zaczepiony przechodzen mowil co innego i ostatecznie na miejsce dotarlismy nadrabiajac drogi i mocno znuzeni, tak ze miasto pozwiedzalismy przez pare godzin dzis rano. Bylo co ogladac!
Z dostepnych na internecie informacji wynika, ze zejscie na sam dol jest dosc mozolne i wraz z wyjsciem zajmuje okolo 8 godzin, wiec nie wiem czy sie na to zdobedziemy, ale wartaloby to miejsce zobaczyc chocby z gory...
Gracias, estaremos cuidados :-)
-
Hej to my wesole smoki! Zniknal mi avatar :-(
Na razie dotarlismy po paru dniach do San Miguel de Allende i nadal bierzemy pod uwage Piwnice Jaskolek choc to jednak sporo w bok, bo w jedna strone trzeba by nadrobic okolo 300 km razem 600...
Pozdrowienia,
S.W.
-
Dzieki Darek za plusy. Lacze cieple pozdrowienia z zawsze slonecznego Meksyku :-)
-
Czesc Damian!
Dzieki za tak wielkie zainteresowanie moja podroza do Japonii i takie wspaniale recenzje :-) Co do malp w sniegu, to fatycznie zapomnielem, ze w Alpach Japonskich tez jest sporo sniegu... Mysle, ze Japonia Cie nie zawiedzie - to byla jedna z naszych najobfitszych w spomnienia podrozy!! Powodzenia :-)
-
Nie wiem co jest grane: chcialem zmienic swoj avatar, a ten zniknal na dobre. Probowalem kilkanascie razy z dwoch roznych komputerow, zarowno przez Safari jak i przez Explorera i nic... Chcialem lepiej a teraz nie mam nic :-( Ach ta chciwosc...
-
Witaj Karolina na Kolumberze! Wybacz, ze jest to spoznione (ale szczere i serdeczne :-))) powitanie, ale ostatnio jestem stale na rozjazdach i nie jestem w stanie zbyt szeroko ogarnac co sie tu dzieje :-)) Bardzo mi milo, ze odwiedzilas moj profil i swa obecnosc zaznaczylas tak licznymi plusami... :-) Serdecznie Cie pozdrawiam z Kraju Toltekow :-)
-
Witaj Mapew!!! Widze, ze sie jednak dales namowic i wciagnelo Cie ostro :-)))
-
Fiera, muchas gracias por tus pluses.
Bienvienidos de San Miguel de Allende... :-) -
Poniewaz nie mam ostatnio regularnego dostepu do komputera, to tez chcialbym swoja wanilie przekazac nieco wczesniej w dobre rece... Kasy (Krzysztof Synowiec) za piekne zdjecia z egzotycznych stron. Doceniam nie tylko ich kunszt i klimat, ale takze zapal i wysilek w docieraniu do tych wszystkich niezwyklych miejsc na swiecie. Mam tez nadzieje, ze odznaka Krzysia zmobilizuje do czestszego odwiedzania Kolumbera i wystawiania nastepnych pieknych zdjec...
-
Czesc Renata! Milo mi, ze mnie odwiedzilas, szkoda tylko, ze mnie nie bylo w domu :-) Dzieki za plusy!
Przesylam Ci sloneczne pozdrowienia z Meksyku :-) -
Sam dobrze wiesz :-)
Guanajuato i Real mamy akurat przed soba, bo poruszamy sie z Mexico City na polnoc. Wczesniej przystanelismy w Tula - miescie Toltekow i Queretaro, a dzis dotarlismy do San Miguel, gdzie bedziemy 3 dni. Jest tu sporo wspanialych kosciolow i tylez waskich uroczych uliczek. Udalo nam sie znalezc hotel blisko rynku, i z dachu rozposciera sie piekny widok na miasto... :-)
Do Queretaro dotarlismy pozniej niz przewidywalismy, bo najpierw, w drodze do Tula stalismy w strasznym korku z powodu przebudowy drogi, pozniej okazalo sie, ze z parkingu do ruin jest jeszcze ladny kawalek drogi, a na koniec nie moglismy sie wstrzelic na droge do Queretaro i kazdy zaczepiony przechodzen mowil co innego i ostatecznie na miejsce dotarlismy nadrabiajac drogi i mocno znuzeni, tak ze miasto pozwiedzalismy przez pare godzin dzis rano. Bylo co ogladac!
Z dostepnych na internecie informacji wynika, ze zejscie na sam dol jest dosc mozolne i wraz z wyjsciem zajmuje okolo 8 godzin, wiec nie wiem czy sie na to zdobedziemy, ale wartaloby to miejsce zobaczyc chocby z gory...
Gracias, estaremos cuidados :-)
-
Hej to my wesole smoki! Zniknal mi avatar :-(
Na razie dotarlismy po paru dniach do San Miguel de Allende i nadal bierzemy pod uwage Piwnice Jaskolek choc to jednak sporo w bok, bo w jedna strone trzeba by nadrobic okolo 300 km razem 600...
Pozdrowienia,
S.W. -
Dzieki Darek za plusy. Lacze cieple pozdrowienia z zawsze slonecznego Meksyku :-)
-
Czesc Damian!
Dzieki za tak wielkie zainteresowanie moja podroza do Japonii i takie wspaniale recenzje :-) Co do malp w sniegu, to fatycznie zapomnielem, ze w Alpach Japonskich tez jest sporo sniegu... Mysle, ze Japonia Cie nie zawiedzie - to byla jedna z naszych najobfitszych w spomnienia podrozy!! Powodzenia :-) -
Nie wiem co jest grane: chcialem zmienic swoj avatar, a ten zniknal na dobre. Probowalem kilkanascie razy z dwoch roznych komputerow, zarowno przez Safari jak i przez Explorera i nic... Chcialem lepiej a teraz nie mam nic :-( Ach ta chciwosc...