Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 485

Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne

  1. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 20:23)
    Rebelko, zapewne pierwsze i ostatnie, trudno więc mowic o przyzwoitych lub nie ;-).
    Fakt, pasek przeoczyłem. Ale każdy może sobie taki paseczek wymalowac na swoim monitorze...
  2. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 20:14)
    Ani mi się waż!!! ;-))
  3. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 20:11)
    Owszem, pamiętamy. Ale od czego były "mety"...
    Najbardziej "nastrojowa" była na placu Zbawiciela(po 13 grudnia 81' - plac Jaruzela;-). Urzędowały tam zażywne kwiaciarki, a w wiaderkach z tulipanami miały pochowane flaszki. Można było zakupic pół basa czystej i tulipanka na zakąskę ;-)))
  4. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 20:06)
    Uczestnictwo tej pani w imprezie jest dla mnie niewiadomą. Następnego dnia, jej zbezczeszczone, gumowe zwłoki leżały pokornie w rogu działki...
  5. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:59)
    :-)))))
  6. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:57)
    :-)))
    Ta rzeźba jest - jak flaszka - postawiona, nie osadzona ;-)))
  7. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:55)
    Każdy ma swoje "eternity". Albo będzie miał...
  8. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:54)
    Coś Piotr rzekł, ale co, tego nikt nie wie;-). To tak samo jak mickiewiczowskim liczebnikiem "czterdzieści i cztery". Choc w latach siedemdziesiątych ktoś trafnie zauważył, że Wieszcz wyprorokował cenę kiełbasy zwyczajnej (po podwyżce;-)
  9. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:50)
    Po występie wyglądał tak jak i przed nim. Niestety w zimie myszy go pogryźli ;-)
  10. arnold.layne
    arnold.layne (22.07.2009 19:49)
    Spłoszyłbyś się gdybym ja się to Ciebie zbliżył, czy masz na myśli zbliżającą się sowę? ;-)