Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 467
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
Sławo, bój się Boga, ja go nie łapałem w rozkroku, jeno go - pasikonika - w tymże rozkroku sportretowałem ;-)
-
Aha. Poniał :-)
-
Prosicie - dostaniecie. A pomożecie? ;-)))
-
Zanim zdążysz coś powiedziec, to już ją będziesz miała ;-)
-
Of course ;-)
-
1. Nieskoszona, i co z tego? ;-)
2. Zgadza się, że poniżej ogonka. Gdyby nie kolumberowy regulamin, napisałbym, że ma mnie w rzyci, a tak, to mam rzec? ;-))
-
Przede wszystkim nie trzeba się tak zalewac, aby jakoweś ekstra ablucje byłyby niezbędne ;-))
-
Powsinogo, ja Cię błagam - niczym nie obrastaj, bo własne Powsinóżęta Cię nie poznają ;-)
-
Nie dziwię się. Te 3 czynniki które wymieniłaś, bitewnego słonia zwliłyby z nóg ;-)). Ale nie umieraj na zbyt długi czas ;-))
-
No. Nawet pod dzwonem się snuje, ten wyż ;-).
-
Sławo, bój się Boga, ja go nie łapałem w rozkroku, jeno go - pasikonika - w tymże rozkroku sportretowałem ;-)
-
Aha. Poniał :-)
-
Prosicie - dostaniecie. A pomożecie? ;-)))
-
Zanim zdążysz coś powiedziec, to już ją będziesz miała ;-)
-
Of course ;-)
-
1. Nieskoszona, i co z tego? ;-)
2. Zgadza się, że poniżej ogonka. Gdyby nie kolumberowy regulamin, napisałbym, że ma mnie w rzyci, a tak, to mam rzec? ;-)) -
Przede wszystkim nie trzeba się tak zalewac, aby jakoweś ekstra ablucje byłyby niezbędne ;-))
-
Powsinogo, ja Cię błagam - niczym nie obrastaj, bo własne Powsinóżęta Cię nie poznają ;-)
-
Nie dziwię się. Te 3 czynniki które wymieniłaś, bitewnego słonia zwliłyby z nóg ;-)). Ale nie umieraj na zbyt długi czas ;-))
-
No. Nawet pod dzwonem się snuje, ten wyż ;-).