Komentarze użytkownika arnold.layne, strona 160
Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne
-
-
Gdyby to było zdjęcie z Iraku to pomyślałbym, że to bajbajbusze ;-). Czyli buty do rzucania w G.W. Busha ;-))
-
...i wszechobecny rower? ;-)
-
Cześć Iwonko :-)
Jak mnie tu nie ma, to znaczy, że "nieczasowy jestem" ;-(. A ostatnio jak już jestem na Kolumberze, to biedzę się z relacją z wyjazdu... październikowego :-(. Wyjazd był krótki, zaledwie dziesięciodniowy, ale za to bogaty programowo. Nie dość, że wybrałem ponad 300 fotek(!), to jeszcze muszę odrobinę popracować nad opisem...
W Jachrance śniegu jest umiarkowanie, byliśmy w kontrolnie w niedzielę, a wizyta była spowodowana koszmarnym snem ;-). Otóż wyśniło mi się, że wichura zerwała dach z domu, no i trzeba było to sprawdzić ;-).
Z dachem wporzo, gorzej z zamkiem do domu, nie dał się bestia otworzyć - a nie chciałem z nim walczyć, coby klucza nie złamać - więc po pocałowaniu klamki ;-) i pozytywnych oględzinach uspokojeni wróciliśmy do Warszawy. A propos - jakiś czas temu wstawiłem jesienne foty z Jachranki ;-). Ciepłojesienne :-)
Pzdr, R
-
Dziękuję za tatrzańskie plusy :-)
-
City, dziękuję :-). Od kilku dni chodzę z zielskiem, i nic o tym nie wiedziałem ;-).
Pociesz się, jestem w trakcie opracowywania nowej podróży na Opolszczyznę i do Czech ;-). Trwa to już około trzech miesięcy ;-(, ale koniec jest bliski ;-)
-
Dziękuję za odwiedziny i praskie plusy :-)
-
City, gratulacje :-)
Dzięki za odwiedziny :-). Specjalnie się nie ukrywam, mam coraz mniej czasu :-(
-
Złudzenie optyczne :-)
-
O tak :-)
-
Gdyby to było zdjęcie z Iraku to pomyślałbym, że to bajbajbusze ;-). Czyli buty do rzucania w G.W. Busha ;-))
-
...i wszechobecny rower? ;-)
-
Cześć Iwonko :-)
Jak mnie tu nie ma, to znaczy, że "nieczasowy jestem" ;-(. A ostatnio jak już jestem na Kolumberze, to biedzę się z relacją z wyjazdu... październikowego :-(. Wyjazd był krótki, zaledwie dziesięciodniowy, ale za to bogaty programowo. Nie dość, że wybrałem ponad 300 fotek(!), to jeszcze muszę odrobinę popracować nad opisem...
W Jachrance śniegu jest umiarkowanie, byliśmy w kontrolnie w niedzielę, a wizyta była spowodowana koszmarnym snem ;-). Otóż wyśniło mi się, że wichura zerwała dach z domu, no i trzeba było to sprawdzić ;-).
Z dachem wporzo, gorzej z zamkiem do domu, nie dał się bestia otworzyć - a nie chciałem z nim walczyć, coby klucza nie złamać - więc po pocałowaniu klamki ;-) i pozytywnych oględzinach uspokojeni wróciliśmy do Warszawy. A propos - jakiś czas temu wstawiłem jesienne foty z Jachranki ;-). Ciepłojesienne :-)
Pzdr, R -
Dziękuję za tatrzańskie plusy :-)
-
City, dziękuję :-). Od kilku dni chodzę z zielskiem, i nic o tym nie wiedziałem ;-).
Pociesz się, jestem w trakcie opracowywania nowej podróży na Opolszczyznę i do Czech ;-). Trwa to już około trzech miesięcy ;-(, ale koniec jest bliski ;-) -
Dziękuję za odwiedziny i praskie plusy :-)
-
City, gratulacje :-)
Dzięki za odwiedziny :-). Specjalnie się nie ukrywam, mam coraz mniej czasu :-( -
Złudzenie optyczne :-)
-
O tak :-)
Od tej chwili ja też :-)