No ja już też tylko na własną, bo z tymi oszołomami to nie ma co. Ja rozumiem, co pisze Henryka, ale moje odczucia są inne. Szacunek szacunkiem, ale mnie to nie odpowiada i już nigdy się na taki kierat nie skażę. Najgorsza ta plaża była i te piski. Tak na marginesie, to myślę, że powinny być osobne zupełnie wczasy dla ludzi, którzy nie lubią dzieci. Bo ja nawet lubię, ale to nie znaczy, że chcę koniecznie słuchać ich wesołych treli na plaży. Ale po tym Egipcie zwykle jeżdżę sama i już nie narzekam. No nie aż tyle. A biura to zło i będę się tego trzymać.
Ja rozumiem, co pisze Henryka, ale moje odczucia są inne. Szacunek szacunkiem, ale mnie to nie odpowiada i już nigdy się na taki kierat nie skażę. Najgorsza ta plaża była i te piski. Tak na marginesie, to myślę, że powinny być osobne zupełnie wczasy dla ludzi, którzy nie lubią dzieci. Bo ja nawet lubię, ale to nie znaczy, że chcę koniecznie słuchać ich wesołych treli na plaży.
Ale po tym Egipcie zwykle jeżdżę sama i już nie narzekam. No nie aż tyle.
A biura to zło i będę się tego trzymać.