Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 856
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
do dzisiaj to kładłem się i o 8 rano, ale na 6 mam do kołhozu :P muszę wstać, po 2 miesiącach wolnego wypada popracować ;)
-
Mnie to ostrość bardziej pasuje do opisu - kot odwrócił się, jako iż zwierzę nietykalne i nieuchwytne, nie pozwolił na siebie patrzeć ;) :)
-
Ano zostaw :) Praktyczny przykład. Jednak nadal obstawiam, że owa bladość jest naturalnością tego zdjęcia :P
Wiem, wiem, upierdliwy jestem.. :P ;)
Przepraszam :) Zresztą - na dzisiaj będziecie mieli ode mnie spokój, bo powinienem już iść spać. Znów po 4 pobudka, tym razem z naturalnych względów:P - nie szpital, a do pracy na 6.
Więc - na wszelki wypadek - dobranoc Wam :) Dzięki za pouczający wieczór :)
-
Milanello-Robercie - na nic więcej nie naciskam. Tak po prostu będzie prościej, nie trzeba będzie męczyć się z odmianą ;) :)
Henryko - jak wspomniałem: dla mnie data jest przydatna z racji mej niepamięci :) Nic poza tym :)
-
który ACDSee? ja mam staruśkiego, tylko "odtwarzacza" fotek. Do kosmetyki używam PS-CS (najprostsza opxja - "auto..")
plus za jakość przekazu :)
ot i różnica ;)
-
aha... plus za naturalność :P ;)
-
tak, Sławku, różnica ogromna. jednak mimo wszystko - dla mnie właśnie TA fota będzie bardziej "naturalna" - jako że "nie przetworzona", nie poddana obróbce. wiem, że w tym momencie pojęcie "naturalne" kłoci się z "rzeczywiste", bo nie oddaje w pełni rzeczywistości odbieranej własnymi zmysłami :)
-
PS?
-
:D :D :D ...i za to Was właśnie lubię i cenię! :D Nie tylko zresztą za to ;) Uwielbiam Was czytać :D
Milanello... dla wygody - Kuniu, Ock, lub po prostu - Krzysiek :) ;)
-
Milanello... ale nie zmienia to faktu, że to TY wybierasz ujęcie, kadr, naciskasz spust aparatu. Aparat sam za Ciebie tego nie zrobi. Czyli jest tylko narzędziem, a TY czynnikiem twórczym. I sama "chwila obecna" (jak to określiłeś "dwa piętra wyżej", jak to napisałem wcześniej) nie wykonałaby tego zdjęcia. Samo "kodowanie zdjęcia w głowie" to TWOJA działalność, nie aparatu ;) Nie musisz czuć się paparazzim. Nie zmienia to faktu, że to TY zrobiłeś TAKIE, A NIE INNE zdjęcie, PRZY UŻYCIU aparatu (zresztą - sama nazwa "aparat" wskazuje na tylko i wyłącznie narzędzie służące czyjejś idei).
Ot i tyle filozofii.
Sławku... :)
..poza tym sam wyżej napisałeś, że "cały zwód polega na tym, aby te chwile wyłapywać i utrwalać "
;)
...a co do filozofii - to gdybym sie nie pogubil, to od dawna bylbym magazynierem... ;)
-
do dzisiaj to kładłem się i o 8 rano, ale na 6 mam do kołhozu :P muszę wstać, po 2 miesiącach wolnego wypada popracować ;)
-
Mnie to ostrość bardziej pasuje do opisu - kot odwrócił się, jako iż zwierzę nietykalne i nieuchwytne, nie pozwolił na siebie patrzeć ;) :)
-
Ano zostaw :) Praktyczny przykład. Jednak nadal obstawiam, że owa bladość jest naturalnością tego zdjęcia :P
Wiem, wiem, upierdliwy jestem.. :P ;)
Przepraszam :) Zresztą - na dzisiaj będziecie mieli ode mnie spokój, bo powinienem już iść spać. Znów po 4 pobudka, tym razem z naturalnych względów:P - nie szpital, a do pracy na 6.
Więc - na wszelki wypadek - dobranoc Wam :) Dzięki za pouczający wieczór :) -
Milanello-Robercie - na nic więcej nie naciskam. Tak po prostu będzie prościej, nie trzeba będzie męczyć się z odmianą ;) :)
Henryko - jak wspomniałem: dla mnie data jest przydatna z racji mej niepamięci :) Nic poza tym :) -
który ACDSee? ja mam staruśkiego, tylko "odtwarzacza" fotek. Do kosmetyki używam PS-CS (najprostsza opxja - "auto..")
plus za jakość przekazu :)
ot i różnica ;) -
aha... plus za naturalność :P ;)
-
tak, Sławku, różnica ogromna. jednak mimo wszystko - dla mnie właśnie TA fota będzie bardziej "naturalna" - jako że "nie przetworzona", nie poddana obróbce. wiem, że w tym momencie pojęcie "naturalne" kłoci się z "rzeczywiste", bo nie oddaje w pełni rzeczywistości odbieranej własnymi zmysłami :)
-
PS?
-
:D :D :D ...i za to Was właśnie lubię i cenię! :D Nie tylko zresztą za to ;) Uwielbiam Was czytać :D
Milanello... dla wygody - Kuniu, Ock, lub po prostu - Krzysiek :) ;) -
Milanello... ale nie zmienia to faktu, że to TY wybierasz ujęcie, kadr, naciskasz spust aparatu. Aparat sam za Ciebie tego nie zrobi. Czyli jest tylko narzędziem, a TY czynnikiem twórczym. I sama "chwila obecna" (jak to określiłeś "dwa piętra wyżej", jak to napisałem wcześniej) nie wykonałaby tego zdjęcia. Samo "kodowanie zdjęcia w głowie" to TWOJA działalność, nie aparatu ;) Nie musisz czuć się paparazzim. Nie zmienia to faktu, że to TY zrobiłeś TAKIE, A NIE INNE zdjęcie, PRZY UŻYCIU aparatu (zresztą - sama nazwa "aparat" wskazuje na tylko i wyłącznie narzędzie służące czyjejś idei).
Ot i tyle filozofii.
Sławku... :)
..poza tym sam wyżej napisałeś, że "cały zwód polega na tym, aby te chwile wyłapywać i utrwalać "
;)
...a co do filozofii - to gdybym sie nie pogubil, to od dawna bylbym magazynierem... ;)