Komentarze użytkownika czerwony_arbuz, strona 98

i jakoś dziwnie się czułam spacerując ulicami Mostaru. Tak jakoś smutno:( Aż żal pomyśleć co jeden człowiekowi potrafi drugiemu zrobić:(

A poza tym my turyści chodzimy tymi uliczkami, robimy zdjęcia, a obok nas przechodzą ludzie, którzy znacznie ucierpieli w tej wojnie, i duża częśc z nich straciła bliskich ....

to prawda, szkoda...

Ale i tak cieszę się, że most odbudowano, no i właściwie to jest on jest symbolem Mostaru.

Witaj Marta,
serdecznie dziękuję za wizytę, masę plusów i komentarze:)

Pozdrawiam.

tak, mniam mniam:) a jakie wino musi być z nich dobre:)

zostawiam plusa za piękne zdjęcia:)

tylko szkoda, że tak mało tekstu:(

Kasiu z przyjemnością przeczytałam Twoją relację. Podziwiam osoby, które mają odwagę spełniać swoje marzenia. I szczerze mówiąc dzięki przeczytaniu podobnych relacji na Kolumberze (m.in. podróży Sagnes), sama zaczęłam się zastanawiać nad podróżą do Azji. Raczej nie w tym roku, ale może w następnym... kto wie ...
Bo skoro podróżuję na własną rękę po Europie to dlaczego nie udać się na inny kontynent:)

Pozdrawiam i dziękuję jednocześnie za wizytę u mnie i plusy:)

taka trochę szalona...:)

wygląda jak teletubiś tinky winky:)

:D
wygląda jak kieł.....
:D

To prawda:) Poza tym robi naprawdę duże wrażenie; szczególnie jak wychodzi się na ten plac z metra. Człowiek się odwraca, a tu za nim piękny gmach stoi.