Komentarze użytkownika bobi178, strona 39
Przejdź do głównej strony użytkownika bobi178
-
city_hopper, dzieki za plusa:)
-
city_hopper:)
-
nie wiem dlaczego tak sie dzieje; tez mi sie to zdarza ze zdjeciami innych osob-czy ktos moglby nam to wyjasnic, moze?
-
szkoda, bo ta podroz jest naprawde super i z cala pewnoscia zasluzyla na nagrode!
regulamin regulaminem a zycie zyciem:)
podpisuje sie pod wypowiedzia Edyty, ktora ma absolutna racje, ze wszyscy glosowali tutaj poniewaz relacja sie podobala a nie dlatego, ze "brala udzial w konkursie", jak niektore inne prace:)))
Gratuluje smyczek, dla mnie Ty zdecydowanie wygrales w tym konkursie mimo ze zapomniales o "tagu"
-
dzielnica artystow?
-
najlepsze kasztany sa na Placu Pigalle:)
-
nie wiem skad wziales to "tysiace" ale jesli gdzies uzylam takiego okreslenia to byla to metamorfoza odnosnie Twojej aktywnosci aby zdobyc plusy
oczywiscie, ze bylam rozczarowana taka Twoja posawa bo:
1. jedna sprawa jest wyslanie linka i powiedzenie znajomym "oto ukazala sie moja nowa relacja, przeczytajcie jesli chcecie" a inna sugerowanie im aby oddali glosy
2. ja tego nie zrobilam (podobnie jak zreszta wiele innych osob, jak sadze, ktore braly udzial w konkursie) az do ostatniego dnia czyli 16 kwietnia (poznego wieczora zreszta); bedac,nawiasem mowiac, pod glebokim wzburzeniem, zapoznawszy sie z trescia Twojego wolania o pomoc w zdobyciu nagrody;
do tego moja biedna znajoma nie mogla sie tego dnia zalogowac wiec nie oddala glosu na czas(i dodam moze, ze nawet oddajac go pod wplywem mojego maila przyznala, ze zrobila to z ogromna przyjemnoscia bo moja podroz jej sie po prostu podobala); napisalam kiedys do voyagera dlaczego chcialbym wygrac ale PO TYM jak oddal plusa na te podroz.... taka mala roznica miedzy nami:)
3. sadzilam, ze konkursy na kolumberze albo raczej ci ktorzy w nich biora udzial po prostu wrzucaja tam swoje zgloszenia bez SUGEROWANIA innym o "zaplusowaniu"
4. i jasne, ze jestem wkurzona bo Ty walczyles o nagrode dla siebie a ja aby ja przekazac dla domu dziecka(nawet w takiej sytuacji uwazalam,ze nie chce naciagac niczyjej decyzji)
Jak widziasz nie zostawiam na Tobie suchej nitki poniewaz mnie mocno rozczarowales. Kropka.
Ale zostawmy ten temat. W koncu kazdy dokonuje wlasnych wyborow zyciowych i postepuje zgodnie ze swoimi normami moralnymi.
Z cala pewnoscia nalezymy do dwoch roznych kategorii ludzi.
Milych podrozy z nowymi przewodnikami w reku:))
-
zapewne uwazasz, ze jestem zla bo moj Boston nie wygral...powiem Ci jednak szczerze, iz obawiam sie ze bez wysylania rozpaczliwych e-maili Ty i ja bylibysmy na tym samym poziomie jesli chodzi o punkty a ktos inny odbieralby glowna nagrode:)
-
"max 10" to nie konkretne pojecie: albo 10 albo max:))
-
kilku to pojecie wzgledne, nieprawdaz? :)))
-
city_hopper, dzieki za plusa:)
-
city_hopper:)
-
nie wiem dlaczego tak sie dzieje; tez mi sie to zdarza ze zdjeciami innych osob-czy ktos moglby nam to wyjasnic, moze?
-
szkoda, bo ta podroz jest naprawde super i z cala pewnoscia zasluzyla na nagrode!
regulamin regulaminem a zycie zyciem:)
podpisuje sie pod wypowiedzia Edyty, ktora ma absolutna racje, ze wszyscy glosowali tutaj poniewaz relacja sie podobala a nie dlatego, ze "brala udzial w konkursie", jak niektore inne prace:)))
Gratuluje smyczek, dla mnie Ty zdecydowanie wygrales w tym konkursie mimo ze zapomniales o "tagu" -
dzielnica artystow?
-
najlepsze kasztany sa na Placu Pigalle:)
-
nie wiem skad wziales to "tysiace" ale jesli gdzies uzylam takiego okreslenia to byla to metamorfoza odnosnie Twojej aktywnosci aby zdobyc plusy
oczywiscie, ze bylam rozczarowana taka Twoja posawa bo:
1. jedna sprawa jest wyslanie linka i powiedzenie znajomym "oto ukazala sie moja nowa relacja, przeczytajcie jesli chcecie" a inna sugerowanie im aby oddali glosy
2. ja tego nie zrobilam (podobnie jak zreszta wiele innych osob, jak sadze, ktore braly udzial w konkursie) az do ostatniego dnia czyli 16 kwietnia (poznego wieczora zreszta); bedac,nawiasem mowiac, pod glebokim wzburzeniem, zapoznawszy sie z trescia Twojego wolania o pomoc w zdobyciu nagrody;
do tego moja biedna znajoma nie mogla sie tego dnia zalogowac wiec nie oddala glosu na czas(i dodam moze, ze nawet oddajac go pod wplywem mojego maila przyznala, ze zrobila to z ogromna przyjemnoscia bo moja podroz jej sie po prostu podobala); napisalam kiedys do voyagera dlaczego chcialbym wygrac ale PO TYM jak oddal plusa na te podroz.... taka mala roznica miedzy nami:)
3. sadzilam, ze konkursy na kolumberze albo raczej ci ktorzy w nich biora udzial po prostu wrzucaja tam swoje zgloszenia bez SUGEROWANIA innym o "zaplusowaniu"
4. i jasne, ze jestem wkurzona bo Ty walczyles o nagrode dla siebie a ja aby ja przekazac dla domu dziecka(nawet w takiej sytuacji uwazalam,ze nie chce naciagac niczyjej decyzji)
Jak widziasz nie zostawiam na Tobie suchej nitki poniewaz mnie mocno rozczarowales. Kropka.
Ale zostawmy ten temat. W koncu kazdy dokonuje wlasnych wyborow zyciowych i postepuje zgodnie ze swoimi normami moralnymi.
Z cala pewnoscia nalezymy do dwoch roznych kategorii ludzi.
Milych podrozy z nowymi przewodnikami w reku:)) -
zapewne uwazasz, ze jestem zla bo moj Boston nie wygral...powiem Ci jednak szczerze, iz obawiam sie ze bez wysylania rozpaczliwych e-maili Ty i ja bylibysmy na tym samym poziomie jesli chodzi o punkty a ktos inny odbieralby glowna nagrode:)
-
"max 10" to nie konkretne pojecie: albo 10 albo max:))
-
kilku to pojecie wzgledne, nieprawdaz? :)))