Komentarze użytkownika saltus, strona 104
Przejdź do głównej strony użytkownika saltus
-
voyager, kiedy można coś dorzucić, jak tu rozmowy tak wciągają, że nie ma czasu, a jak wrzucam kiedy nikogo nie ma to i tak nikt nie ogląda, bo nie są na tapecie, jak te z Pakistanu kilka dni temu :-) Za krótka lista ostatnich zdarzeń :-)
-
zebry nie są łatwe do upolowania, bo szybko biegają i mocno kopią, ale jak już im się zdarzy to na tych pasach krew niesamowicie wygląda :-)
-
Magda, ja też się dorzucam, podróż świetna, przypominają się znajome miejsca :-)
-
patrz voyager, Ty z żoną, a dino z kolegą :-)))
-
to żona cieszyła się, jak wróciłeś? :-)
-
dzięki dino :-)
-
voyager, jak do tej pory tylko lusterkiem :-)
-
jak kompakt może parzyć w dłoniach :-) ja tam nie mam uczulenia :-)
-
a ubezpieczenie na życie mieliście dobre?
-
patrząc na zdjęcia dino:
http://kolumber.pl/photos/show/38509
przypomina mi się, jak na Kaukazie mieliśmy się pojedynczo po takim podobnych płaskich kamieniach nad przepaścią przeczołgać z plecakami na plecach, namiotami i całym badziewiem. Jedna panna podczas czołgania się nad szczeliną spojrzała w dół i pękła, rozpłakała się i ani w lewo ani w prawo, połowa ludzi po jednej stronie, połowa po drugiej i rozpłaszczona na jedynym wąskim przejściu dziewczyna, której możemy pomóc tylko moralnie. Jaja na całego :-) Na szczęście panna po krótkim kryzysie pozbierała się do kupy i doczołgała na drugą stronę, ale ciepło było :-)
-
voyager, kiedy można coś dorzucić, jak tu rozmowy tak wciągają, że nie ma czasu, a jak wrzucam kiedy nikogo nie ma to i tak nikt nie ogląda, bo nie są na tapecie, jak te z Pakistanu kilka dni temu :-) Za krótka lista ostatnich zdarzeń :-)
-
zebry nie są łatwe do upolowania, bo szybko biegają i mocno kopią, ale jak już im się zdarzy to na tych pasach krew niesamowicie wygląda :-)
-
Magda, ja też się dorzucam, podróż świetna, przypominają się znajome miejsca :-)
-
patrz voyager, Ty z żoną, a dino z kolegą :-)))
-
to żona cieszyła się, jak wróciłeś? :-)
-
dzięki dino :-)
-
voyager, jak do tej pory tylko lusterkiem :-)
-
jak kompakt może parzyć w dłoniach :-) ja tam nie mam uczulenia :-)
-
a ubezpieczenie na życie mieliście dobre?
-
patrząc na zdjęcia dino:
http://kolumber.pl/photos/show/38509
przypomina mi się, jak na Kaukazie mieliśmy się pojedynczo po takim podobnych płaskich kamieniach nad przepaścią przeczołgać z plecakami na plecach, namiotami i całym badziewiem. Jedna panna podczas czołgania się nad szczeliną spojrzała w dół i pękła, rozpłakała się i ani w lewo ani w prawo, połowa ludzi po jednej stronie, połowa po drugiej i rozpłaszczona na jedynym wąskim przejściu dziewczyna, której możemy pomóc tylko moralnie. Jaja na całego :-) Na szczęście panna po krótkim kryzysie pozbierała się do kupy i doczołgała na drugą stronę, ale ciepło było :-)