Komentarze użytkownika henryka.pakula, strona 28
Przejdź do głównej strony użytkownika henryka.pakula
-
Witaj dino! Ten motylek załapał się niechcący do mojego eksperymentu. Nie bardzo wiem jak robi się zdjęcia o zmierzchu (zresztą to widać) i chciałam zobaczyć jak wyjdzie fotka przez szybę.
-
A po czym poznałeś, że to węęęęgoooozzzzzzzzz? :)))
-
Ja zauważyłam tylko ten jeden. Może pozostałe nie były tak "dokładnie" opisane.
-
Najważniejsze, że przed, a może po (?) wejściu do budki trzeba umyć ręce. :)
-
To tak zwany "świetlik", tylko mocno "zacieniony".
-
Wynika z tego napisu, że wszyscy zwiedzajacy mieli wielkie szczęście ........, że przeżyli. Ale faktycznie ciarki chodziły po plecach, jak weszło się do tak zwanej kotłowni. Zdjęcie z użyciem lampy mocno zafałszowane, a bez lampy "widać tylko ciemność".
-
Miło mi było gościć Cię we mgle. I dzięki za rzetelną ocenę, mimo tej mgły, to jednak nie po omacku. :)
-
Piotrusiu, widzę, że jesteś nie tylko szalonym elektrykiem, ale i szalonym poetą. Mało nie udusiłam się ze śmiechu. Pozdrawiam.
-
Piotrusiu, ale zaszalałeś w tej elektrowni!!! Dziękuję za plusy i dowcipne komentarze :)))
-
Piotrze, lubię podróżować, więc podróże mnie nie męczą :)))
-
Witaj dino! Ten motylek załapał się niechcący do mojego eksperymentu. Nie bardzo wiem jak robi się zdjęcia o zmierzchu (zresztą to widać) i chciałam zobaczyć jak wyjdzie fotka przez szybę.
-
A po czym poznałeś, że to węęęęgoooozzzzzzzzz? :)))
-
Ja zauważyłam tylko ten jeden. Może pozostałe nie były tak "dokładnie" opisane.
-
Najważniejsze, że przed, a może po (?) wejściu do budki trzeba umyć ręce. :)
-
To tak zwany "świetlik", tylko mocno "zacieniony".
-
Wynika z tego napisu, że wszyscy zwiedzajacy mieli wielkie szczęście ........, że przeżyli. Ale faktycznie ciarki chodziły po plecach, jak weszło się do tak zwanej kotłowni. Zdjęcie z użyciem lampy mocno zafałszowane, a bez lampy "widać tylko ciemność".
-
Miło mi było gościć Cię we mgle. I dzięki za rzetelną ocenę, mimo tej mgły, to jednak nie po omacku. :)
-
Piotrusiu, widzę, że jesteś nie tylko szalonym elektrykiem, ale i szalonym poetą. Mało nie udusiłam się ze śmiechu. Pozdrawiam.
-
Piotrusiu, ale zaszalałeś w tej elektrowni!!! Dziękuję za plusy i dowcipne komentarze :)))
-
Piotrze, lubię podróżować, więc podróże mnie nie męczą :)))