Komentarze użytkownika dino, strona 1361
Przejdź do głównej strony użytkownika dino
-
nieźle wyszło, gratuluję mimo jasnej góry, nie jest łatwo tam zrobić dobre zdjęcie
-
jak napisałem byłem trzy razy i jeszcze chcę - nie mam jeszcze łuków w śniegu mimo, że ostatnio w maju w Górach La Sal śnieg jeszcze pięknie błyszczał
-
:) voyager - widzę, że czychasz na zdjęcia :))))
-
dobrze złapany portret, podr, SZ
-
jaki ruch przy antylopkach, a leżały nieodkryte odłogiem :)
-
:))) w czasie 3 tygodni wyprawy zrobiłem około 6500 zdjęć, wybieram te najlepsze żeby się podobały, oczywiście o gustach się nie dyskutuje
-
Tak 10 osób dziennie z losowania. Załatwiałem 4 miesiące wcześniej!
-
to jest z 26 kwietnia... ważne żeby być w porze 11.00-13.00 kiedy Słońce jest najwyżej. Dobrze też załatwić sobie phototour: http://www.antelopecanyon.com/extended_tour.html
-
dzięki za komentarz i głos
-
talent to miało kilku wielkich fotografów którzy przecierali szlaki, ja staram się naśladować lepiej lub gorzej. Robię fotki inne niż rodzinne od 8 lat, ale dopiero ostatnia wyprawa do Satnów była tylko na zdjęcia i praktykę. Zresztą dzisiaj już wiem, że na jesieni 2009 tam wrócę znów na zdjęcia. pozdrawiam SZ
-
nieźle wyszło, gratuluję mimo jasnej góry, nie jest łatwo tam zrobić dobre zdjęcie
-
jak napisałem byłem trzy razy i jeszcze chcę - nie mam jeszcze łuków w śniegu mimo, że ostatnio w maju w Górach La Sal śnieg jeszcze pięknie błyszczał
-
:) voyager - widzę, że czychasz na zdjęcia :))))
-
dobrze złapany portret, podr, SZ
-
jaki ruch przy antylopkach, a leżały nieodkryte odłogiem :)
-
:))) w czasie 3 tygodni wyprawy zrobiłem około 6500 zdjęć, wybieram te najlepsze żeby się podobały, oczywiście o gustach się nie dyskutuje
-
Tak 10 osób dziennie z losowania. Załatwiałem 4 miesiące wcześniej!
-
to jest z 26 kwietnia... ważne żeby być w porze 11.00-13.00 kiedy Słońce jest najwyżej. Dobrze też załatwić sobie phototour: http://www.antelopecanyon.com/extended_tour.html
-
dzięki za komentarz i głos
-
talent to miało kilku wielkich fotografów którzy przecierali szlaki, ja staram się naśladować lepiej lub gorzej. Robię fotki inne niż rodzinne od 8 lat, ale dopiero ostatnia wyprawa do Satnów była tylko na zdjęcia i praktykę. Zresztą dzisiaj już wiem, że na jesieni 2009 tam wrócę znów na zdjęcia. pozdrawiam SZ