Komentarze użytkownika dino, strona 1353
Przejdź do głównej strony użytkownika dino
-
-
na tym targu przy Ramblas jak byłem raz w październiku widziałem całe lady rydzy - ślinka ciekła,
co do samej Barcelony - robię tę trasę w 23 godziny z Polski samochodem - trochę dłużej niż samolotem, ale na miejscu mam kawałek domu ze sobą. W tym roku (choroba już w zeszłym) wymiękłem i raz wjechałem do centrum. Pozmieniało się dużo i wiele ulic trzeba po prostu przejechać na wprost bez możliwości skrętu. Lubię Barcelonę, ale po poznaniu Andaluzji me encanta Málaga, Córdoba, Sevilla, Granada más qué otros lugares en España.
-
i gdzieś tam Kadafi się czai...
-
¡que bonita!
-
ręka boli od przewijania ekranu na moim mactopie :)
-
aaaaaa! przeczytałem te Wasze pogaduszki i co nieco obejrzałem po drodze,
miałem dwa dni bez netu, bo mnie jedna firma wyciągnęła na imprezę na Zalew Zegrzyński - wiecie jak tam dużo śniegu, zalew zamarzły, ale nie ryzykowałbym przejścia na drugą stronę
voyager - gratulacje, winszuję pociechy - nam udały się dwie panienki i już całkiem wyrosły z pieluch :)
-
dzięki,
za plusy dodatnie :)
-
nawet bym powiedział taki płaski :)))
-
piękna!
-
stickies to się nazywa :)
tylko nie wiem jak sobie przykleić na mój monitor :(
-
na tym targu przy Ramblas jak byłem raz w październiku widziałem całe lady rydzy - ślinka ciekła,
co do samej Barcelony - robię tę trasę w 23 godziny z Polski samochodem - trochę dłużej niż samolotem, ale na miejscu mam kawałek domu ze sobą. W tym roku (choroba już w zeszłym) wymiękłem i raz wjechałem do centrum. Pozmieniało się dużo i wiele ulic trzeba po prostu przejechać na wprost bez możliwości skrętu. Lubię Barcelonę, ale po poznaniu Andaluzji me encanta Málaga, Córdoba, Sevilla, Granada más qué otros lugares en España. -
i gdzieś tam Kadafi się czai...
-
¡que bonita!
-
ręka boli od przewijania ekranu na moim mactopie :)
-
aaaaaa! przeczytałem te Wasze pogaduszki i co nieco obejrzałem po drodze,
miałem dwa dni bez netu, bo mnie jedna firma wyciągnęła na imprezę na Zalew Zegrzyński - wiecie jak tam dużo śniegu, zalew zamarzły, ale nie ryzykowałbym przejścia na drugą stronę
voyager - gratulacje, winszuję pociechy - nam udały się dwie panienki i już całkiem wyrosły z pieluch :)
-
dzięki,
za plusy dodatnie :) -
nawet bym powiedział taki płaski :)))
-
piękna!
-
stickies to się nazywa :)
tylko nie wiem jak sobie przykleić na mój monitor :(
wiem, że nie mam się czym chwalić, ale zaprawiony w bojach w fabryce i zarwanych nocach nie straszna mi jedna noc w plecy - pomimo już leciwego wieku czuję się dobrze i tylko żona pyta po drodze, czy jestem cyborgiem - najdłużej prowadziłem 30 h...