Komentarze użytkownika marger22, strona 23
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
widzę że i tam kibice jak zawody nudne to się koncentrują na konsumpcji
-
ja myślę że to tak nie do końca było na gapę... ptaszek pewnie się jakoś odwdzięczył...
a na poważnie to świetne zdjęcie. Gratuluję!
-
a jak się przekazuje zapłatę za pozowanie?
-
Skorzystałem z zaproszenia na herbatkę... ale pewnie na jednej się nie skończy...
-
Fajna podróż: piękne widoki, oryginalne zwierzątka, smaczne orzeszki... Pozdrawiam
-
choć przegryzam często to nigdy nie widziałem jak rosną...
-
zaryzykuję stwierdzenie że czeszą się chyba u tego samego fryzjera...
-
Świetna relacja. Z ogromną przyjemnością przeczytałem i obejrzałem. Przeżycie takich kilkudziesięciu godzin raz na jakiś czas to super pomysł. Oprócz masy wrażeń to i emocje czy się uda... Podziwiam.
A co do Apuli to miałem przyjemność być tam tego lata. Choć wizyta była jeszcze krótsza niż Twoja bo jednodniowa a w zasadzie kilka godzin. Wylądowałem (a raczej dopłynąłem) do Brindisi (okropnie brzydkie miasto) by swoje kilka godzin spędzić w Lecce (przepiękne barokowe miasteczko).
Bardzo podobało mi się ostatnie zdanie z tekstu... Podpisuję się pod tym stwierdzeniem obiema rękami. Pozdrawiam
-
cóż jestem w gorszej sytuacji...
ale zaraz, zaraz ja mam na drugie Paweł, a Piotr z Pawłem razem imprezy imieninowe mają to może tak by przy okazji Paweł Piotrowi coś by szepnął...
-
chciałem sprostować bo gdzieś się w komentarzach wkradło błędne przekonanie jakoby te bukowińskie, malowane cerkwie były drewniane... one są murowane, drewniane były tylko cerkwie w Maramureszu (to te z wysokimi, smukłymi wieżami) ale one z kolei nie były na zewnątrz malowane...
-
widzę że i tam kibice jak zawody nudne to się koncentrują na konsumpcji
-
ja myślę że to tak nie do końca było na gapę... ptaszek pewnie się jakoś odwdzięczył...
a na poważnie to świetne zdjęcie. Gratuluję! -
a jak się przekazuje zapłatę za pozowanie?
-
Skorzystałem z zaproszenia na herbatkę... ale pewnie na jednej się nie skończy...
-
Fajna podróż: piękne widoki, oryginalne zwierzątka, smaczne orzeszki... Pozdrawiam
-
choć przegryzam często to nigdy nie widziałem jak rosną...
-
zaryzykuję stwierdzenie że czeszą się chyba u tego samego fryzjera...
-
Świetna relacja. Z ogromną przyjemnością przeczytałem i obejrzałem. Przeżycie takich kilkudziesięciu godzin raz na jakiś czas to super pomysł. Oprócz masy wrażeń to i emocje czy się uda... Podziwiam.
A co do Apuli to miałem przyjemność być tam tego lata. Choć wizyta była jeszcze krótsza niż Twoja bo jednodniowa a w zasadzie kilka godzin. Wylądowałem (a raczej dopłynąłem) do Brindisi (okropnie brzydkie miasto) by swoje kilka godzin spędzić w Lecce (przepiękne barokowe miasteczko).
Bardzo podobało mi się ostatnie zdanie z tekstu... Podpisuję się pod tym stwierdzeniem obiema rękami. Pozdrawiam -
cóż jestem w gorszej sytuacji...
ale zaraz, zaraz ja mam na drugie Paweł, a Piotr z Pawłem razem imprezy imieninowe mają to może tak by przy okazji Paweł Piotrowi coś by szepnął...
-
chciałem sprostować bo gdzieś się w komentarzach wkradło błędne przekonanie jakoby te bukowińskie, malowane cerkwie były drewniane... one są murowane, drewniane były tylko cerkwie w Maramureszu (to te z wysokimi, smukłymi wieżami) ale one z kolei nie były na zewnątrz malowane...