Komentarze użytkownika marger22, strona 223
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
-
dziękuję
co do podróży to mam coś w planie pokazać ale nie mogę się zmobilizować
ostatnio więcej przyjemności sprawia mi oglądanie podróży innych, tym bardziej że mam duże zaległości
pozdrawiam
-
ja się pochwalę że w Brukseli byłem ale Ty Piotrze poprowadziłeś nas zupełnie innymi ścieżkami niż przewodniki i ten właśnie spacer sprawił mi ogromnie dużo przyjemności
-
morze wzburzone... cóż za piękna metafora do sytuacji gospodarczej Europy...
jestem w stanie postawić duże pieniądze że kapitanem tego żaglowca jest A.Merkel,
któż inny mógłby nas przez tę zawieruchę przeprowadzić bezpiecznie?
-
czy pisząc: "...sztuka wysokiego lotu!..." miałeś na myśli funkcjonowanie LOTu?
-
a co do Reksia to myślę że gdyby teraz powstawały kolejne odcinki to byłby on grzeszniejszy a nie grzeczniejszy
-
nie spodziewałbym się cudów... jako ogrodnik wiem że jak piesek podlewa to już nic nie urośnie...
-
niepokojące jest to że anioł jakiś taki zrezygnowany...
może to tylko chwila słabości
-
wydaje mi się że tu nastąpiło idealne połączenie tych dwóch sztuk bo tu mamy do czynienia ze sztuką ulicy ale na rynku...
a co do wartości dzieł to tu idealnie pasuje stwierdzenie że rynek to zweryfikuje
-
jeżeli czekoladki swoją wartość (choć w tym przypadku pewnie nie małą) mają, to ten uśmiech jest bezcenny
-
dziękuję
co do podróży to mam coś w planie pokazać ale nie mogę się zmobilizować
ostatnio więcej przyjemności sprawia mi oglądanie podróży innych, tym bardziej że mam duże zaległości
pozdrawiam -
ja się pochwalę że w Brukseli byłem ale Ty Piotrze poprowadziłeś nas zupełnie innymi ścieżkami niż przewodniki i ten właśnie spacer sprawił mi ogromnie dużo przyjemności
-
morze wzburzone... cóż za piękna metafora do sytuacji gospodarczej Europy...
jestem w stanie postawić duże pieniądze że kapitanem tego żaglowca jest A.Merkel,
któż inny mógłby nas przez tę zawieruchę przeprowadzić bezpiecznie? -
czy pisząc: "...sztuka wysokiego lotu!..." miałeś na myśli funkcjonowanie LOTu?
-
a co do Reksia to myślę że gdyby teraz powstawały kolejne odcinki to byłby on grzeszniejszy a nie grzeczniejszy
-
nie spodziewałbym się cudów... jako ogrodnik wiem że jak piesek podlewa to już nic nie urośnie...
-
niepokojące jest to że anioł jakiś taki zrezygnowany...
może to tylko chwila słabości -
wydaje mi się że tu nastąpiło idealne połączenie tych dwóch sztuk bo tu mamy do czynienia ze sztuką ulicy ale na rynku...
a co do wartości dzieł to tu idealnie pasuje stwierdzenie że rynek to zweryfikuje -
jeżeli czekoladki swoją wartość (choć w tym przypadku pewnie nie małą) mają, to ten uśmiech jest bezcenny
niestety ja nie znam nikogo kto na brukselskiej giełdzie lokuje :(