Komentarze użytkownika yumeandra, strona 2
Przejdź do głównej strony użytkownika yumeandra
-
Dziękuję, Piotrze, za miłe spojrzenie na Wołecka. Znamy się już dziesięć lat, jeśli liczyć czas od egzaminu. Na szlak dolnośląski jeszcze się nie wybrałam, ale wszystko przede mną. A może coś mnie zachwyci na spacerze w mieście i jeszcze dołączę tu jakąś krakowską "pocztówkę".
-
Smoku Wawelski, dziękuję za docenienie mojej pocztówki z Krakowa i tych kilku słów o Wołecku, Twoim potencjalnym sąsiedzie :)
-
Jakkolwiek późno przybywam na tę rozmowę, to dodam od siebie, że ani Japończycy, ani Luftwaffe nie wydają mi się bardzo dziwnym widokiem w Ameryce Południowej. To pewnie też brałeś pod uwagę, Smoku, wstawiając je na te konkretne zdjęcia? :)
-
Dziękuję za miłe przyjęcie. To bardziej wspomnienie. Nazywam takie formy "pocztówkami". Mam nadzieję, że pomimo swoich niewielkich rozmiarów, są miłe do czytania. A w każdym razie ta zamieszczona powyżej :)
-
Wymykałaś się? ;)
-
Dziękuję. Zajrzę na pewno.
-
Wiesz, wydaje mi się, że nawet w tamtych czasach ludzie z danej branży orientowali się, co słychać u kolegów w innych światach. Dziękuję za kolejny pożyteczny link.
-
O, bardzo mi się podoba. A co to za film "Dannyboy"?
-
Czy są bardzo malutcy?
-
Już jakiś czas temu bardzo się ucieszyłam, że Muzeum Sztuki, po wielu trudnych dziesięcioleciach, znalazło nowy dom i wreszcie prezentuje nowoczesną i współczesną sztukę polską. A możliwość odwiedzenia SE-MA-FORu(a?) cieszy mnie równie mocno. Ustawię go na liście zaraz za SFR w Bielsku-Białej. Jak tylko dzieci trochę podrosną.
-
Dziękuję, Piotrze, za miłe spojrzenie na Wołecka. Znamy się już dziesięć lat, jeśli liczyć czas od egzaminu. Na szlak dolnośląski jeszcze się nie wybrałam, ale wszystko przede mną. A może coś mnie zachwyci na spacerze w mieście i jeszcze dołączę tu jakąś krakowską "pocztówkę".
-
Smoku Wawelski, dziękuję za docenienie mojej pocztówki z Krakowa i tych kilku słów o Wołecku, Twoim potencjalnym sąsiedzie :)
-
Jakkolwiek późno przybywam na tę rozmowę, to dodam od siebie, że ani Japończycy, ani Luftwaffe nie wydają mi się bardzo dziwnym widokiem w Ameryce Południowej. To pewnie też brałeś pod uwagę, Smoku, wstawiając je na te konkretne zdjęcia? :)
-
Dziękuję za miłe przyjęcie. To bardziej wspomnienie. Nazywam takie formy "pocztówkami". Mam nadzieję, że pomimo swoich niewielkich rozmiarów, są miłe do czytania. A w każdym razie ta zamieszczona powyżej :)
-
Wymykałaś się? ;)
-
Dziękuję. Zajrzę na pewno.
-
Wiesz, wydaje mi się, że nawet w tamtych czasach ludzie z danej branży orientowali się, co słychać u kolegów w innych światach. Dziękuję za kolejny pożyteczny link.
-
O, bardzo mi się podoba. A co to za film "Dannyboy"?
-
Czy są bardzo malutcy?
-
Już jakiś czas temu bardzo się ucieszyłam, że Muzeum Sztuki, po wielu trudnych dziesięcioleciach, znalazło nowy dom i wreszcie prezentuje nowoczesną i współczesną sztukę polską. A możliwość odwiedzenia SE-MA-FORu(a?) cieszy mnie równie mocno. Ustawię go na liście zaraz za SFR w Bielsku-Białej. Jak tylko dzieci trochę podrosną.