Komentarze użytkownika martom78
Przejdź do głównej strony użytkownika martom78
-
Smoku faktycznie Filipinki maja w sobie to coś. My tez rozpływaliśmy się w komplementowaniu Filipińczyków, którzy są naprawdę ale to naprawdę bardzo ( nazwijmy to umownie ) proporcjonalnie zbudowani :-)
-
Oj jak nie widać, a jajka, jajka przecież są :-)
-
Nie, tu akurat uchwyciłam Filipinkę :-) Tutaj dodam, ze takich " rozbrykanych " dzieciaków, w sobotnie popołudnie, było całkiem sporo. Powiem szerze, ze jak patrzałam na te ich wyczyny, to dostałam wytrzeszczu oczu. Natomiast młodsze maluszki brodziły wzdłuż łodzi, a starsze jak widać prześcigały sie w metodyce i stylu skakania. Rodzice zaś zajęci byli reperowaniem łodzi. W tle rozbrzmiewały przeboje znane nam dobrze MTV :-) Z kolei młodzież gawędziła sącząc rum w cieni palm. Ot takie zwyczajne leniwe sobotnie popołudnie w tropikach. :-)
-
Chelsea pozwoliłam sobie pobieżnie zerknąć na Twój profil i muszę napisać, ze w Twojej teorii jest ziarno prawdy :-) Pozdrawiam. Aha przy odrobinie wolnego czasu z chęcią poczytam Twoje relacje, bo widzę ze wiele serca włożyłeś w to co zamieściłeś na stronie kolumbera. Z góry dziękuje za relacje i foty.
A Dominikana ciągle za mną chodzi, ale jestem trochę w potrzasku, pomiędzy błogim lenistwem w all in, a zwyczajna szwaczką po kraju.
-
Dokładnie za darmochę. Ta ta trójka modeli po prostu domagała sie chwili uwagi i tyle.
-
Smoku, specjalista krabowym nie jestem :-) Zauważyłam jednak, ze na Seszelach miliony krabów wyłaziły po zmroku, a w dzień to trzeba było ich z luba szukać, wiec stąd ten komentarz.
-
Na tej plaży faktycznie jest nad wyraz spokojnie !!! Jest tutaj tylko jeden bar, a na plaży kreci sie dosłownie kilkoro podróżników, kilku miejscowych handlarzy i od czasu do czasu zawija jakaś wycieczka fakultatywna, a tak to czysta natura i Wy.
-
Dzięki. Dopiero rozgryzam system kolumbera.
-
Dzieki, Dopiero rozgryzam system kolumbera
-
Dokładnie. Na ten stateczek wchodzi 3 tys, spragnionych słońca pasażerów, a warto dodać ze to nie jest największa łupinka.
-
Smoku faktycznie Filipinki maja w sobie to coś. My tez rozpływaliśmy się w komplementowaniu Filipińczyków, którzy są naprawdę ale to naprawdę bardzo ( nazwijmy to umownie ) proporcjonalnie zbudowani :-)
-
Oj jak nie widać, a jajka, jajka przecież są :-)
-
Nie, tu akurat uchwyciłam Filipinkę :-) Tutaj dodam, ze takich " rozbrykanych " dzieciaków, w sobotnie popołudnie, było całkiem sporo. Powiem szerze, ze jak patrzałam na te ich wyczyny, to dostałam wytrzeszczu oczu. Natomiast młodsze maluszki brodziły wzdłuż łodzi, a starsze jak widać prześcigały sie w metodyce i stylu skakania. Rodzice zaś zajęci byli reperowaniem łodzi. W tle rozbrzmiewały przeboje znane nam dobrze MTV :-) Z kolei młodzież gawędziła sącząc rum w cieni palm. Ot takie zwyczajne leniwe sobotnie popołudnie w tropikach. :-)
-
Chelsea pozwoliłam sobie pobieżnie zerknąć na Twój profil i muszę napisać, ze w Twojej teorii jest ziarno prawdy :-) Pozdrawiam. Aha przy odrobinie wolnego czasu z chęcią poczytam Twoje relacje, bo widzę ze wiele serca włożyłeś w to co zamieściłeś na stronie kolumbera. Z góry dziękuje za relacje i foty.
A Dominikana ciągle za mną chodzi, ale jestem trochę w potrzasku, pomiędzy błogim lenistwem w all in, a zwyczajna szwaczką po kraju.
-
Dokładnie za darmochę. Ta ta trójka modeli po prostu domagała sie chwili uwagi i tyle.
-
Smoku, specjalista krabowym nie jestem :-) Zauważyłam jednak, ze na Seszelach miliony krabów wyłaziły po zmroku, a w dzień to trzeba było ich z luba szukać, wiec stąd ten komentarz.
-
Na tej plaży faktycznie jest nad wyraz spokojnie !!! Jest tutaj tylko jeden bar, a na plaży kreci sie dosłownie kilkoro podróżników, kilku miejscowych handlarzy i od czasu do czasu zawija jakaś wycieczka fakultatywna, a tak to czysta natura i Wy.
-
Dzięki. Dopiero rozgryzam system kolumbera.
-
Dzieki, Dopiero rozgryzam system kolumbera
-
Dokładnie. Na ten stateczek wchodzi 3 tys, spragnionych słońca pasażerów, a warto dodać ze to nie jest największa łupinka.