Komentarze użytkownika traveluk, strona 13
Przejdź do głównej strony użytkownika traveluk
-
Wiesz, chcialbym zeby bylo tak jak napisales! Niestety to marzenie. Wlosi marudza na brak kasy ale ciagle sa w rozjazdach, kazde wakacje, ferie zimowe to okazja zeby leciec jak najdalej! Lotniska sa koszmarem w sierpniu, kto moze ten unika przesiadek w Mediolanie czy Rzymie. Wszedzie tlumy, kolejki, balagan i rozchisteryzowani Wlosi, a wyloty z Wloch w jakiekolwiek miejsce na swiecie duzo drozsze niz z innych miast europejskich.
-
Ej no nie tylko belfer ma wolne, nie przesadzaj! Zatem we Wloszech ja mam lepiej, bo nie nauczam a mam 2 tygodnie wolnego w sierpniu. Generalnie wszedzie w Italii, sierpien to okres urlopow, czy chcesz czy nie ,musisz wyjechac, miasta wygladaja jak po wybuchu jadrowym , wszystko zamkniete na trzy spusty. Wlosi uciekaja gdzie sie da!
-
Jasne ze tak...
-
Ale Los Angeles nie jest spokojne? Skad Ty to wzielas? Tam sie mozna swietnie bawic, i kapitalnie spedzic czas.
-
Czas? latem mamy wakacje, a zima Boze Narodzenie., . czasem trzeba wskorac dodatkowy dzien wolny, albo poprosic o extra urlop:-) a poza tym sa dlugie weekendy. Przy obecnych cenach lotow, tanich liniach i szybkim podejmowaniu decyzji, mozna latac za grosze. Trzeba tylko chciec.
-
Oh tak, Jack nie ma sibie rownych w tym fachu!
-
ej, no ja Dynastii nie ogladalem, ale tam byla chyba Cristal???? a nie Kristen.
-
Klasyczny przyklad brazylijskiego modernizmu projketu geniusza Oskara Niemeyera. Beton i szklo a jak cieszy oko.
-
hey, klimatyczna i wyborowa wyprawa, milo sie czyta i jeszcze milej wspomina miejsca do ktorych sie dotarlo. Podobna wyprawe mam za soba.W 2003 roku z kuplem przejechalismy ponad 15 tys km od wybrzeza Wenezuelii prez cala Brazylie az do Rio i Sao Paulo, swietna sprawa i niesamowite przezycia. Swoja droga mialem podobne problemy z jezykiem, uczac sie wczesniej hiszpanskiego skubance w Brazylii rozumieli wszystko co do nicho mowilem w jezyku Cervantesa ale sam nie potrafilem zalapac co gadaja do mnie.... to sa wlansie roznice jezykowe, niby portugalski podobny do hiszpanskiego ale tak odmienny zarazem.
Manaus zrobilo na mnie ogromne wrazenie i spedzone kilka dni w dzungli, zdala od cywiliozacji i natretnych turystow :-) wspaniala przygoda.
Ps. Niezle ujecia.
-
Marta, dziekuje za wszystkie plusy , trafne komentarze zdjec i opisow podrozy zarowno do Hawajow, Los Angeles i teraz do Istanbulu. Pozdrawiam.
-
Wiesz, chcialbym zeby bylo tak jak napisales! Niestety to marzenie. Wlosi marudza na brak kasy ale ciagle sa w rozjazdach, kazde wakacje, ferie zimowe to okazja zeby leciec jak najdalej! Lotniska sa koszmarem w sierpniu, kto moze ten unika przesiadek w Mediolanie czy Rzymie. Wszedzie tlumy, kolejki, balagan i rozchisteryzowani Wlosi, a wyloty z Wloch w jakiekolwiek miejsce na swiecie duzo drozsze niz z innych miast europejskich.
-
Ej no nie tylko belfer ma wolne, nie przesadzaj! Zatem we Wloszech ja mam lepiej, bo nie nauczam a mam 2 tygodnie wolnego w sierpniu. Generalnie wszedzie w Italii, sierpien to okres urlopow, czy chcesz czy nie ,musisz wyjechac, miasta wygladaja jak po wybuchu jadrowym , wszystko zamkniete na trzy spusty. Wlosi uciekaja gdzie sie da!
-
Jasne ze tak...
-
Ale Los Angeles nie jest spokojne? Skad Ty to wzielas? Tam sie mozna swietnie bawic, i kapitalnie spedzic czas.
-
Czas? latem mamy wakacje, a zima Boze Narodzenie., . czasem trzeba wskorac dodatkowy dzien wolny, albo poprosic o extra urlop:-) a poza tym sa dlugie weekendy. Przy obecnych cenach lotow, tanich liniach i szybkim podejmowaniu decyzji, mozna latac za grosze. Trzeba tylko chciec.
-
Oh tak, Jack nie ma sibie rownych w tym fachu!
-
ej, no ja Dynastii nie ogladalem, ale tam byla chyba Cristal???? a nie Kristen.
-
Klasyczny przyklad brazylijskiego modernizmu projketu geniusza Oskara Niemeyera. Beton i szklo a jak cieszy oko.
-
hey, klimatyczna i wyborowa wyprawa, milo sie czyta i jeszcze milej wspomina miejsca do ktorych sie dotarlo. Podobna wyprawe mam za soba.W 2003 roku z kuplem przejechalismy ponad 15 tys km od wybrzeza Wenezuelii prez cala Brazylie az do Rio i Sao Paulo, swietna sprawa i niesamowite przezycia. Swoja droga mialem podobne problemy z jezykiem, uczac sie wczesniej hiszpanskiego skubance w Brazylii rozumieli wszystko co do nicho mowilem w jezyku Cervantesa ale sam nie potrafilem zalapac co gadaja do mnie.... to sa wlansie roznice jezykowe, niby portugalski podobny do hiszpanskiego ale tak odmienny zarazem.
Manaus zrobilo na mnie ogromne wrazenie i spedzone kilka dni w dzungli, zdala od cywiliozacji i natretnych turystow :-) wspaniala przygoda.
Ps. Niezle ujecia. -
Marta, dziekuje za wszystkie plusy , trafne komentarze zdjec i opisow podrozy zarowno do Hawajow, Los Angeles i teraz do Istanbulu. Pozdrawiam.