Komentarze użytkownika kubdu, strona 317
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
I co ? Dał się tak łatwo sprowadzić ? Ale taka dawka byłaby chyba zabójcza.
-
Pluuuusiak. Nie będę z gęby cholewy robić. I zaraz ruszam dalej górami się nacieszyć.
-
A daleko z tyłu - konie ?
-
Czuję coś metalowego - czy to gwóźdź do trumny czy mała zagwozdka.
-
Właśnie. Dziadzio roześmiany, samochód trochę też. Błoto otrzepane. A czyta się Twoją Hawanę ... pysznie !
-
Dziękuję. Fajny prezent.
-
Z takich poszukiwań mój nick się zrodził - dostałam list z Włoch i nazwisko tak przekręcili, że ubawiłam się setnie.Na pewno myśleli, że jakiś czarnoskóry przyjedzie.(powtarzam się, bo gdzieś już o tym pisałam).
-
Co ja wyprawiam i jak ja szpieguję, żeby zdobyć informacje ... Spokojnie, zrobi się. A zacznę od Ciebie.
-
Niech tak będzie. Żeby jeszcze udzielający łaskawie urlopu szef się z tym pogodził - już mnie żołądek boli na myśl o tej przeprawie.
-
A ilu tam pasażerów ?
-
I co ? Dał się tak łatwo sprowadzić ? Ale taka dawka byłaby chyba zabójcza.
-
Pluuuusiak. Nie będę z gęby cholewy robić. I zaraz ruszam dalej górami się nacieszyć.
-
A daleko z tyłu - konie ?
-
Czuję coś metalowego - czy to gwóźdź do trumny czy mała zagwozdka.
-
Właśnie. Dziadzio roześmiany, samochód trochę też. Błoto otrzepane. A czyta się Twoją Hawanę ... pysznie !
-
Dziękuję. Fajny prezent.
-
Z takich poszukiwań mój nick się zrodził - dostałam list z Włoch i nazwisko tak przekręcili, że ubawiłam się setnie.Na pewno myśleli, że jakiś czarnoskóry przyjedzie.(powtarzam się, bo gdzieś już o tym pisałam).
-
Co ja wyprawiam i jak ja szpieguję, żeby zdobyć informacje ... Spokojnie, zrobi się. A zacznę od Ciebie.
-
Niech tak będzie. Żeby jeszcze udzielający łaskawie urlopu szef się z tym pogodził - już mnie żołądek boli na myśl o tej przeprawie.
-
A ilu tam pasażerów ?