Komentarze do profilu użytkownika aniam81, strona 2

Przejdź do głównej strony użytkownika aniam81

  1. zfiesz
    zfiesz (11.03.2010 23:36)
    kto pyta wielbłądzi! a to jak znalazł w maroku;-)
  2. aniam81
    aniam81 (11.03.2010 23:33)
    Hmm, moze podpytam pana od mojej ulubionej marokanskiej herbaciarni:)
  3. zfiesz
    zfiesz (11.03.2010 23:14)
    nigdy nic nie wiadomo, bo nawet sami twórcy tych społeczności zastrzegają, że przy wyborze "gospodarza" trzeba przede wszystkim kierować się zdrowym rozsądkem, ale... masz komentarze i opinie, możesz napisać mejla i coś wysondować. i rzecz najważniejsza: to są społeczności pasjonatów i wszelkiej maści ludzi pozytywnie zakręconych, więc szanse że trafisz na kogoś niefajnego, są raczej nikłe.

    poza tym, skoromieszkasz w hiszpanii, powinnas znać jakichs marokańczyków, przecież ich tam jest co najmniej tyle, co nas w uk;-) jesli masz kogoś zaufanego, albo ktoś zaufany ma kogoś zaufanego, to może poleci ci kogos na miejscu? świat jest teraz tak maly, ze wszędzie znajdziesz kogoś znajomego:-)
  4. aniam81
    aniam81 (11.03.2010 23:07)
    Super, dzieki:-) mam nadzieje, ze nie trafir do innej masci natreta :D
  5. zfiesz
    zfiesz (11.03.2010 23:05)
    http://www.couchsurfing.org/
    http://www.hospitalityclub.org/
    :-D
  6. aniam81
    aniam81 (11.03.2010 23:03)
    ooo, calkiem fajny pomysl! a znasz jakies miejsce godne polecenia, by takich ludzi szukac?
  7. zfiesz
    zfiesz (11.03.2010 22:59)
    hmm... nie wiem... możesz spróbować, ale... przynajmniej w marrakeszu zdziwisz się, że zakrywanie czegokolwiek nie jest az tak powszechne jak moze sie wydawać. na ulicy bez problemu spotkasz laski ubrane zarówno po europejsku [czyt. normalnie] jak i niemal półnagie, pasujące raczej do jakiejś latynoskiej dyskoteki niż o arabskiego miasta.

    ale moze spróbuj czegoś innego... couchsurfing albo hospitality club. nie musisz u nikogo nocować jeśli ci to nie odpowiada, ale znajdziesz tam też mnóstwo osób, które chętnie umówią się na kawę albo zaoferują pokazanie miasta (siłą rzeczy z trochę innej, prawdziwszej strony). może to jest jakas opcja?
  8. aniam81
    aniam81 (11.03.2010 22:41)
    a sluchaj, moze glupie pytanie; warto przebrac sie w jakis ichniejszy stroj, zakryc twarz i udawac lokalsa? dadza spokoj na jemaa/i nie tylko? jakos nielubie natretow:)
  9. zfiesz
    zfiesz (11.03.2010 22:37)
    nie wiem... ja chyba jestem taki straszny, że wystarczy żebym rzucił kilka spojrzeń i jestem (w miarę) wolny od natrętów:-) dlatego jemaa jakoś szczególnie źle nie wspomnam. ale zdecydowanie lepsze są suki. im dalej od placu, tym lepiej. tyle że naprawdę łatwo się tam zgubić:-)
  10. aniam81
    aniam81 (11.03.2010 22:26)
    mam nadzieje, ze moj wyjazd do marakeszu to kwestia co najwyzej miesiecy...w kazdym badz razie jak bede miala bilety to sie odezwe zeby dokladnie upewnic sie gdzie jest trio:)
    szkoda tylko, ze malo kto pozytywnie ocenia jemaa, jakos zawsze marzylam o tym miejscu a tu wyglada bardziej na lokalna cepelie do zdzierania kasy:(
    Ale henne u Czarnej zrobie:))