Ocenione komentarze użytkownika lanka, strona 113
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
ja biegałam i nabijali :)
-
możemy być dumni, czasem nawet jest fala i deska.
a zimą ślizgawka. Coś w tej szarej Łodzi się dzieje :))
-
nie ma trzeciego to nie jedzą, będą fit
-
teraz to podziwiam jaka ona piekna, ale jak byłam mała to tak strasznie się tych lokomotyw bałam, że... mdlałam.
-
super!
-
tej nie ubranej to nie widziałam, jest jeszcze? czy tylko ta w szydełkowym kubraczku.
-
już byłam :) , niezalogowana, bo tylko czytam, bez ogladania zdjęć i u asta_77 też
Mój plan jest expresowy, podobny jak Twój ale zamiast Birmy mam Wietnam.
czyli Wietnam , Kambodża, BKK, dzika rajska plaża, powrót. Dobre rady daje też pan_hons.
i mam do dyspozycji 3 tygodnie, bo tyle urlopu mają moje koleżanki.
-
Smoku, często zaglądam do Ciebie, czasami bez zalogowania.
Część oglądam dla przyjemności, z chęcią wyjazdu w te okolice (wodospady Victorii zawsze gdzieś były na mojej liście) a część już po praktyczne wskazówki. W marcu mam być w Azji i zabrać 5 koleżanek. Jakoś tak się dzieje w moim przypadku, że wszystkie drogi prowadzą do Azji :)
Więc siedzę i składam klocki. Trochę tego jest. Ale czas to jest to czego mi brakuje, doba za krótka!
pozdrawiam i dokończę ogladanie zaczętej podróży do Afryki :)
-
i już wiem jak się nazywają Hakaranda.
Skojarzenie hak na werandzie :
-
taka podróż to jak najbardziej moja bajka, myślę, żę kiedyś kolej transyberyjska, Bajkał i Mongolia mnie ugoszczą, poczekam jeszcze do opisu jak się za to zabrać. Wyrywkowo odwiedzam Twoje relacje ale powoli i skutecznie.
Dzięki za pamięć i przywołanie mnie na łono Kolumbera :)
-
ja biegałam i nabijali :)
-
możemy być dumni, czasem nawet jest fala i deska.
a zimą ślizgawka. Coś w tej szarej Łodzi się dzieje :)) -
nie ma trzeciego to nie jedzą, będą fit
-
teraz to podziwiam jaka ona piekna, ale jak byłam mała to tak strasznie się tych lokomotyw bałam, że... mdlałam.
-
super!
-
tej nie ubranej to nie widziałam, jest jeszcze? czy tylko ta w szydełkowym kubraczku.
-
już byłam :) , niezalogowana, bo tylko czytam, bez ogladania zdjęć i u asta_77 też
Mój plan jest expresowy, podobny jak Twój ale zamiast Birmy mam Wietnam.
czyli Wietnam , Kambodża, BKK, dzika rajska plaża, powrót. Dobre rady daje też pan_hons.
i mam do dyspozycji 3 tygodnie, bo tyle urlopu mają moje koleżanki.
-
Smoku, często zaglądam do Ciebie, czasami bez zalogowania.
Część oglądam dla przyjemności, z chęcią wyjazdu w te okolice (wodospady Victorii zawsze gdzieś były na mojej liście) a część już po praktyczne wskazówki. W marcu mam być w Azji i zabrać 5 koleżanek. Jakoś tak się dzieje w moim przypadku, że wszystkie drogi prowadzą do Azji :)
Więc siedzę i składam klocki. Trochę tego jest. Ale czas to jest to czego mi brakuje, doba za krótka!
pozdrawiam i dokończę ogladanie zaczętej podróży do Afryki :) -
i już wiem jak się nazywają Hakaranda.
Skojarzenie hak na werandzie : -
taka podróż to jak najbardziej moja bajka, myślę, żę kiedyś kolej transyberyjska, Bajkał i Mongolia mnie ugoszczą, poczekam jeszcze do opisu jak się za to zabrać. Wyrywkowo odwiedzam Twoje relacje ale powoli i skutecznie.
Dzięki za pamięć i przywołanie mnie na łono Kolumbera :)