Ocenione komentarze użytkownika lanka, strona 112
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
-
Tak się składa, że zwykle jestem po drugiej stronie obiektywu.
-
bo nigdy nie zamieszczam zdjęć z moją osobą
-
Zapomniałam o urodzinach :(
Spóźnione życzenia dla szanownej i ukochanej jubilatki
-
dalej drążę Hiszpanię i pogłebiam hiszpański.
Już bywam na fieście w kwiecistej fioletowej sukni z falbankami. Tylko tych włosów z avatara już nie mam
-
jednak mnie znasz. Nie dość, że nowe zdjęcia to jeszcze w fioletowej sukni z toreadorami,
może zamieszczę na kolumberze :)
-
zajrzałam do Manufaktury wieczorem ze Szkotami, po 4 pracowitych dniach likwidowania trunków przywiezionych z tejże Szkocji. Moi znajomi nie wierzą, że byli na plaży pod palmami i widzieli lokomotywę we wdzięcznym wdzianku.
Żeby ich uspokoić prześlę im Twój reportaż, że to nie nadmiar bursztynowego płynu był, a piękne przeżycia.
Dzięki za super relację.
Łodzianka :)
-
zdecydowanie wolę w sweterku niż taką goliznę
-
sweterek jest superowy
-
kurcze, ja przyszłam na gotowe.
-
Tak się składa, że zwykle jestem po drugiej stronie obiektywu.
-
bo nigdy nie zamieszczam zdjęć z moją osobą
-
Zapomniałam o urodzinach :(
Spóźnione życzenia dla szanownej i ukochanej jubilatki -
dalej drążę Hiszpanię i pogłebiam hiszpański.
Już bywam na fieście w kwiecistej fioletowej sukni z falbankami. Tylko tych włosów z avatara już nie mam -
jednak mnie znasz. Nie dość, że nowe zdjęcia to jeszcze w fioletowej sukni z toreadorami,
może zamieszczę na kolumberze :) -
zajrzałam do Manufaktury wieczorem ze Szkotami, po 4 pracowitych dniach likwidowania trunków przywiezionych z tejże Szkocji. Moi znajomi nie wierzą, że byli na plaży pod palmami i widzieli lokomotywę we wdzięcznym wdzianku.
Żeby ich uspokoić prześlę im Twój reportaż, że to nie nadmiar bursztynowego płynu był, a piękne przeżycia.
Dzięki za super relację.
Łodzianka :)
-
zdecydowanie wolę w sweterku niż taką goliznę
-
sweterek jest superowy
-
kurcze, ja przyszłam na gotowe.
nie zamiotą go przez przypadek?
A tak w ogóle to Budda był łysy ewentualnie golił się na łyso :)