Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 94
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
następnym razem - bo planujemy następny raz - sprawdzimy od środka:-)
-
latarnia dla zipiza. jemu na pewno proporcje przypasują;-)
-
poważnie? hmmm... może to przez brak skali porównawczej? niestety nie uwieczniłem się przy nim, ale na pewno musiałbym schylać się w drzwiach:-)
-
dziękuję, dziękuję:-)
dla jasności dodam, że te jaśniejsze plamy (sorry, za "jasną jasność!;-) to nie od słońca, tylko jakieś ślady na żwirku:-)
-
stacyjki do kolejki? czy kolejki do gór?:-)
-
zielony metalik! nie ma to-tamto!:-)
-
nieśmiałe, nieśmiałe... wszystkie zdjęcia z nad jeziora zrobiłem może w ciągu godziny. widać jak zmieniała się pogoda. ...i na szczęście słońce sobie poradziło. przynajmniej na kilka godzin;-)
-
paprocie się zgadzają... dym to niestety chmury albo mgła. na te ostatnie w snowdonii można liczyć przez co najmniej 200 dni w roku:-)
-
jak pisałem, z oznakowanych ta jest najbardziej stroma, ale w rzeczywistości chyba spotkałem bardziej ekstremalne;-) i nie były to podejścia na żadne szczyty!;-)
-
biorąc pod uwagę intensywność zwiedzania, wypoczynek był umiarkowany. ale za to Pani Zwierzowa upatrzyła sobie barmouth na jakiś weekendowy wypad tylko celem leniuchowania:-)
-
następnym razem - bo planujemy następny raz - sprawdzimy od środka:-)
-
latarnia dla zipiza. jemu na pewno proporcje przypasują;-)
-
poważnie? hmmm... może to przez brak skali porównawczej? niestety nie uwieczniłem się przy nim, ale na pewno musiałbym schylać się w drzwiach:-)
-
dziękuję, dziękuję:-)
dla jasności dodam, że te jaśniejsze plamy (sorry, za "jasną jasność!;-) to nie od słońca, tylko jakieś ślady na żwirku:-) -
stacyjki do kolejki? czy kolejki do gór?:-)
-
zielony metalik! nie ma to-tamto!:-)
-
nieśmiałe, nieśmiałe... wszystkie zdjęcia z nad jeziora zrobiłem może w ciągu godziny. widać jak zmieniała się pogoda. ...i na szczęście słońce sobie poradziło. przynajmniej na kilka godzin;-)
-
paprocie się zgadzają... dym to niestety chmury albo mgła. na te ostatnie w snowdonii można liczyć przez co najmniej 200 dni w roku:-)
-
jak pisałem, z oznakowanych ta jest najbardziej stroma, ale w rzeczywistości chyba spotkałem bardziej ekstremalne;-) i nie były to podejścia na żadne szczyty!;-)
-
biorąc pod uwagę intensywność zwiedzania, wypoczynek był umiarkowany. ale za to Pani Zwierzowa upatrzyła sobie barmouth na jakiś weekendowy wypad tylko celem leniuchowania:-)