Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 346
Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz
-
no.. ja aż tak dobrze marcina nie znam:-p
-
a co? niepodobny? :-)
-
ja tylko tak z ciekawości i bez żadnych podtekstów chciałem spytać, dlaczego podróż 'Islandia - wyspa ognia i lodu' iwonki, z osiemnastoma punktami znalazła się poza podium? coś przegapiłem pewnie, ale lubię wiedzieć:-)
-
taki duży chłopak, a takiego małego wiruska się przestraszył:-p
-
szybko czytasz:-p
-
to wstawianie komentarzy od góry jest, mówiąc bardzo delikatnie, lekko niepraktyczne...
-
no nie byłem city:-) i mam nadzieję, że usprawiedliwia to moje głupie pytanie:-) skojarzenie, chyba, oczywiste dla laika, prawda?:-)
-
no! teraz pojechaliście z sosnowca do wilna!:-) widać to:-)
-
może dlatego, że innych nie mają? ok... maja wyroby samochodopodobne z demoludów, ale te, mimo znacznie mniejszych przebiegów, strasznie się sypią. a faktem jest, że krążowniki się jankesom udały! znacznie lepiej niż 'krzewienie demokracji' w latynoameryce...
-
entonces.... suenos mojados:-) ja chyba trochę zbyt borracho jeszcze jestem, żeby się kłaść:-)
-
no.. ja aż tak dobrze marcina nie znam:-p
-
a co? niepodobny? :-)
-
ja tylko tak z ciekawości i bez żadnych podtekstów chciałem spytać, dlaczego podróż 'Islandia - wyspa ognia i lodu' iwonki, z osiemnastoma punktami znalazła się poza podium? coś przegapiłem pewnie, ale lubię wiedzieć:-)
-
taki duży chłopak, a takiego małego wiruska się przestraszył:-p
-
szybko czytasz:-p
-
to wstawianie komentarzy od góry jest, mówiąc bardzo delikatnie, lekko niepraktyczne...
-
no nie byłem city:-) i mam nadzieję, że usprawiedliwia to moje głupie pytanie:-) skojarzenie, chyba, oczywiste dla laika, prawda?:-)
-
no! teraz pojechaliście z sosnowca do wilna!:-) widać to:-)
-
może dlatego, że innych nie mają? ok... maja wyroby samochodopodobne z demoludów, ale te, mimo znacznie mniejszych przebiegów, strasznie się sypią. a faktem jest, że krążowniki się jankesom udały! znacznie lepiej niż 'krzewienie demokracji' w latynoameryce...
-
entonces.... suenos mojados:-) ja chyba trochę zbyt borracho jeszcze jestem, żeby się kłaść:-)