Ocenione komentarze użytkownika zfiesz, strona 30

Przejdź do głównej strony użytkownika zfiesz

  1. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 23:56)
    wygląda na zwykłe deski;-)
  2. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 23:54)
    raz już nawet pod nią stałem... ale dalej nie poszedłem:-)
  3. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 23:08)
    za marcinem!:-) dla mnie podlasie to ziemia obiecana:-)
  4. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 22:59)
    jedyna rzecz jaka wkurza mnie w supraślu, to tłumy turystów:-) reszta jest niemal idealna. prawie tak idealna, jak krynki - mój osobisty, absolutny, podlaski numer jeden:-)
  5. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 21:56)
    będę miał to na uwadze:-)
  6. zfiesz
    zfiesz (30.03.2011 21:53)
    trochę w telegraficznym skrócie, ale i tak coś. armenia to jednak niezbyt popularny kierunek. i właśnie dlatego, na 90% zawitamy tam latem (plus gruzja i - jeśli się uda - chociaż kawałek azerbejdżanu). urlop już zaklepany. teraz tylko lot (obstawiam lot przez ukrainę, za nieco ponad 350 funtów z londynu) i opracowanie trasy:-) dzięki za kilka podpowiedzi:-)
  7. zfiesz
    zfiesz (27.03.2011 22:54)
    normalnie mnie rozpieszczasz!:-) a ja niewdzięczny ciągle się zapowiadam i obiecuję i nic... ale... obiecuję!:-) cerkwiom (chyba tak to się w liczbie mnogiej pisze?:-) nie odpuszczę na stówę. co do reszty - zobaczymy gdzie będę miał ochotę się wybrać:-) pozdrawiam wiosennie (bo u nas do wczoraj była wiosna i ciągle żyję jej wspomnieniem;-)
  8. zfiesz
    zfiesz (27.03.2011 22:49)
    to jeszcze raz ja... wpadłem tylko dosłownie na minutę podziękować i obiecać, że wszystkie uwagi i komentarze zostaną rozpatrzone w najbliższym czasie:-)
  9. zfiesz
    zfiesz (27.03.2011 22:47)
    teraz tylko tak szybciutko podziękuję za odwiedziny i komentarze (masz oczywiście rację z flankami-blankami! doceniam dogłębną lekturę!:-) jak znajdę chwilkę (której ciągle szukam, ale gdzieś się łachudra chowa!;-) przejrzę resztę komentarzy i może trochę się pokłócimy?;-) pozdrawiam
  10. zfiesz
    zfiesz (27.03.2011 22:44)
    czyżby koty szykowały się na wypad do maroka?:-) dzięki za odgrzebanie tej antycznej relacji (to już pięć lat!)