Ocenione komentarze użytkownika szklankalecha
Przejdź do głównej strony użytkownika szklankalecha
-
Ale czad!
-
Zbyt ubogi jest nasz język jak sie okazuje żeby opisać takie miejsca ale przypomniał mi się stary dowcip, który troszkę strawersowałem na potrzeby chwili:
Grand Kanion USA. Nad kanionem staje Anglik i woła:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje się:
- Kak priekrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- O ja pi... ..le!
-
Robi wrażenie, nie ma co...
-
A ten pan z wąsem po lewej to nie przypadkiem nasz Lech?
-
Również dziękuję za wizytę. Mam nadzieję w tym roku pośmigać rowerem po skandynawskich ścieżkach więc tym przyjemniej oglądałem Twoje fotki.
-
Dzięki za plusiki. Jak zobaczyłem tego anioła od razu pomyślałem o Twoich "Strażnikach..."
-
I znowu przypomina mi się Pilipiuk i jego "Srebrna Łania z Visby"
-
Wow! Nieźle wygląda ten stok : )
-
Kurcze, zawsze myślałem, że najpierw wyjął mu żebro a potem zmienił je w kobietę a nie tak od razu...
-
Po pierwsze gratuluję super wycieczki a po drugie wielki szacunek za to, że traktujesz swoje dziecko jako członka ekipy a nie "problem" w podróży.
-
Ale czad!
-
Zbyt ubogi jest nasz język jak sie okazuje żeby opisać takie miejsca ale przypomniał mi się stary dowcip, który troszkę strawersowałem na potrzeby chwili:
Grand Kanion USA. Nad kanionem staje Anglik i woła:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje się:
- Kak priekrasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- O ja pi... ..le!
-
Robi wrażenie, nie ma co...
-
A ten pan z wąsem po lewej to nie przypadkiem nasz Lech?
-
Również dziękuję za wizytę. Mam nadzieję w tym roku pośmigać rowerem po skandynawskich ścieżkach więc tym przyjemniej oglądałem Twoje fotki.
-
Dzięki za plusiki. Jak zobaczyłem tego anioła od razu pomyślałem o Twoich "Strażnikach..."
-
I znowu przypomina mi się Pilipiuk i jego "Srebrna Łania z Visby"
-
Wow! Nieźle wygląda ten stok : )
-
Kurcze, zawsze myślałem, że najpierw wyjął mu żebro a potem zmienił je w kobietę a nie tak od razu...
-
Po pierwsze gratuluję super wycieczki a po drugie wielki szacunek za to, że traktujesz swoje dziecko jako członka ekipy a nie "problem" w podróży.