Ocenione komentarze użytkownika j.a.rek, strona 4
Przejdź do głównej strony użytkownika j.a.rek
-
-
To prawda komentarzy poskapilem ;) ale mam wszysko dokladnie spisane w notatniku do wgladu u mnie w domu ;) Moze kolejna podroz Cairo-CapeTown piszac na bierzaco, to bedzie wiecej szczegolow ;)
-
no super te czarne okrycia! jechaliście w nich potem całą drogę? :D
-
Eh, porzypominają mi się świty i zachody na wydmach w Ténéré w Nigrze...
-
Również dziękuje za liiiiiczne plusy :)
-
Dzięki! już nawet wyznaczyłem sobie "ścieżkę" aby zapełnić tą mapę :)
-
podróż niestety jedynie 3tygodniowa, bezpieczeństwo - na najwyższym poziomie. Straszyli nas dużymi miastami a dwukrotnie przyjeżdzaliśmy po północy do stolic nie mając noclegu czy błądząc po zmroku(np po Niamey) jako praktycznie jedynie biali(a już na pewno jedyni biali co się pieszo poruszali a nie własną terenówką) i nikt nas nie zaczepiał było spokojnie, przyjaźnie :) A w taxi-brusse nawet współpasażerka się nawet za nas targowała :) Wiesz tam jest bardzo mało turystów a jeśli już są to Francuzi co jeżdżą klimatyzowanymi busami i są wszędzie dowożeni...
-
To jest dobra koncepcja na produkt, jak się ma dużo czasu to czemu nie.. wsiąść do pociągu(autobusu) byle jakiego...
-
to jeszcze nic! ciekawsze było doświadczenie z świeżo fermentowanym piwem z prosa, nalewanym w nocy "w melinie" do własnych pojemników :)
-
Takie było światło że trzeba było zrobić zdjęcie :)
-
To prawda komentarzy poskapilem ;) ale mam wszysko dokladnie spisane w notatniku do wgladu u mnie w domu ;) Moze kolejna podroz Cairo-CapeTown piszac na bierzaco, to bedzie wiecej szczegolow ;)
-
no super te czarne okrycia! jechaliście w nich potem całą drogę? :D
-
Eh, porzypominają mi się świty i zachody na wydmach w Ténéré w Nigrze...
-
Również dziękuje za liiiiiczne plusy :)
-
Dzięki! już nawet wyznaczyłem sobie "ścieżkę" aby zapełnić tą mapę :)
-
podróż niestety jedynie 3tygodniowa, bezpieczeństwo - na najwyższym poziomie. Straszyli nas dużymi miastami a dwukrotnie przyjeżdzaliśmy po północy do stolic nie mając noclegu czy błądząc po zmroku(np po Niamey) jako praktycznie jedynie biali(a już na pewno jedyni biali co się pieszo poruszali a nie własną terenówką) i nikt nas nie zaczepiał było spokojnie, przyjaźnie :) A w taxi-brusse nawet współpasażerka się nawet za nas targowała :) Wiesz tam jest bardzo mało turystów a jeśli już są to Francuzi co jeżdżą klimatyzowanymi busami i są wszędzie dowożeni...
-
To jest dobra koncepcja na produkt, jak się ma dużo czasu to czemu nie.. wsiąść do pociągu(autobusu) byle jakiego...
-
to jeszcze nic! ciekawsze było doświadczenie z świeżo fermentowanym piwem z prosa, nalewanym w nocy "w melinie" do własnych pojemników :)
-
Takie było światło że trzeba było zrobić zdjęcie :)
A co do wstępów do parków to podczas mojej podróży przez USA w 2005r od razu w pierwszym parku kupiliśmy roczny karnet na"samochód" za jedyne $50 i w ten sposób całą siudemką tylko tyle zapłaciliśmy za wstępy do kliku parków narodowych i pominków przyrody :) to zdecydowanie dobry patent :)