Ocenione komentarze użytkownika j.a.rek, strona 3
Przejdź do głównej strony użytkownika j.a.rek
-
-
Dziękuje za wizyte i plusy w "mojej" Francji oraz Meksyku ;)
-
a ja właśnie (jak pisałem poniżej) dlatego do somalilandu chce pojechać! bo nie istnieje jako państwo :)
-
Ja pisałem o Somalilandzie nie Somalii... tam to jest chyba jeszcze bardzo słabo.
A co do kasy... to nic wyjątkowego, oszczędne życie... :) mam nadzieje niskie koszty podróży sam wiesz że można bardzo tanio podróżować(bilety lotnicze berlin-Kair, Kair-Addis Abeba, i Johannesburg-berlin kupiłem za poniżej 1900zł)
-
Zanzibar pewnie odwierze, choć najpierw z wysp będzie pewnie Lamu, wiec jeszcze zobacze ale na Zanzi też sie wybieram. Widziałem że masz na swojej "wish list" Dzibuti i Erytre. Do tych raczej nie dotrę( Do Asmary mogłem nawet z Kairu w tej samej cenie doleciec co do Addis, ale zrezygnowałem) oba kraje z tego co czytałem z całkiem świeżych relacji - dość drogie i nie warte ceny w porównaniu do przeciekawej Etiopii. Natomiast nad Somalilandem sie zastanawiam. Kusie mnie aby być w kraju który nie istnieje, to jak chęć dodtarcia do symbolicznego końca świata - Ushuaia ")
-
czerwiony_arbuz: O tak wrażeń napewno będzie mnóstwo tym bardziej że to wyprawa solo, nie wiem jak bedzie z uzupełnaniem zdjięć na bieżąco.. ale na pewno ich będe dużo robił :)
zfiesz: A co stoi na przeszkodzie? ;) a farciarz to będe jak wróce ;)
-
a to też się okaże, podobnie jak w AmPłd będe sie trzymał "ziemi" wiec co tam bedzie to sie zobaczy, wielbłąd, rower, prom, autobus :)
-
Nie dziękuje ;) odpukałem w niemalowane ;)
-
bezpiecznie wylądowałem :)
-
Ja już byłem pod koniec pory deszczowej, więc salari było przejezdne ale miejscami było piękne lustro wody dające niesamowite odbicia :)
-
Dziękuje za wizyte i plusy w "mojej" Francji oraz Meksyku ;)
-
a ja właśnie (jak pisałem poniżej) dlatego do somalilandu chce pojechać! bo nie istnieje jako państwo :)
-
Ja pisałem o Somalilandzie nie Somalii... tam to jest chyba jeszcze bardzo słabo.
A co do kasy... to nic wyjątkowego, oszczędne życie... :) mam nadzieje niskie koszty podróży sam wiesz że można bardzo tanio podróżować(bilety lotnicze berlin-Kair, Kair-Addis Abeba, i Johannesburg-berlin kupiłem za poniżej 1900zł)
-
Zanzibar pewnie odwierze, choć najpierw z wysp będzie pewnie Lamu, wiec jeszcze zobacze ale na Zanzi też sie wybieram. Widziałem że masz na swojej "wish list" Dzibuti i Erytre. Do tych raczej nie dotrę( Do Asmary mogłem nawet z Kairu w tej samej cenie doleciec co do Addis, ale zrezygnowałem) oba kraje z tego co czytałem z całkiem świeżych relacji - dość drogie i nie warte ceny w porównaniu do przeciekawej Etiopii. Natomiast nad Somalilandem sie zastanawiam. Kusie mnie aby być w kraju który nie istnieje, to jak chęć dodtarcia do symbolicznego końca świata - Ushuaia ")
-
czerwiony_arbuz: O tak wrażeń napewno będzie mnóstwo tym bardziej że to wyprawa solo, nie wiem jak bedzie z uzupełnaniem zdjięć na bieżąco.. ale na pewno ich będe dużo robił :)
zfiesz: A co stoi na przeszkodzie? ;) a farciarz to będe jak wróce ;) -
a to też się okaże, podobnie jak w AmPłd będe sie trzymał "ziemi" wiec co tam bedzie to sie zobaczy, wielbłąd, rower, prom, autobus :)
-
Nie dziękuje ;) odpukałem w niemalowane ;)
-
bezpiecznie wylądowałem :)
-
Ja już byłem pod koniec pory deszczowej, więc salari było przejezdne ale miejscami było piękne lustro wody dające niesamowite odbicia :)
Polnocna trasa w Etiopii juz zrobione- Addis-Bahir Dar-(promem)-Gorgora-Gonder-Debark(gory Smien)-Aksum-Adrigat(niesamowite koscioly w skale)-Mekele-Laibella i teraz jestem w addis. W planie Harar i Somaliland niedlugo
J.