Ocenione komentarze użytkownika achernar51, strona 20
Przejdź do głównej strony użytkownika achernar51
-
V1?
-
... czyli V2?
-
To na zdjęciu to nie jest papugoryba, tylko jakaś inna rybka. Papugoryby zamieszkują wody tropikalne w różnych częściach świata. Mają bardzo silne szczęki, a także mocne tylne zęby. Występują głównie w Morzu Czerwonym i Oceanie Indyjskim na rafach koralowych na głębokościach do 30 m. Ich pokarm stanowią glony i polipy koralowców. Kawałki koralowców papugoryba odłamuje zębami umieszczonymi w pysku, przypominającym papuzi dziób. Następnie mieli kawałki pokarmu za pomocą przekształconych w dodatkowe szczęki gardłowe kości przełyku. Podczas zjadania i trawienia koralowców produkowany jest piasek koralowy. Pospolite jest u papugoryby obojnactwo. Ryba żyje w grupie. Po śmierci osobnika dominującego kolejnym liderem zostaje najsilniejsza i największa samica, która przechodzi wtedy zmianę płci i ubarwienia. Jak smakuje nie wiem, bo nie miałem okazji spróbować, ale myślę, że raczej przypomina w smaku rybę. Pozdrawiam. :)
-
Nie, w ogóle nie potrafił wyjaśnić skąd ma taką koszulkę...
-
:)
-
Jolu, bezpośrednio z Polski nie ma połączenia. Można lecieć przez Wiedeń, Londyn lub Zjednoczone Emiraty. Nam się udało dostać w miarę tanie (niecałe 1800 PLN w obie strony z Warszawy) bilet British Airways z przesiadką w Londynie. Z Londynu leci się około 10 godzin. Jeśli szukasz architektury, to ten kierunek nie oferuje zbyt wiele zabytków. Za to plaże, woda, krajobrazy, przyroda są wspaniałe. Poza tym kraj jest bardzo bezpieczny. Pozdrawiam. :)
-
Piotrze, życzę Tobie i Twojej Rodzinie wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, radości i ciepła a na zbliżający się Nowy Rok wielu sukcesów i spełnienia marzeń. Serdecznie pozdrawiam. :))
Leszek
PS. Od jakieś czasu nie mogłem zalogować się na moje stare konto (lmichorowski), a próby odzyskania hasła kończyły się niepowodzeniem, nie mówiąc o zwracaniu się o pomoc do Admina, które pozostawało bez odpowiedzi. Dlatego też wczoraj zarejestrowałem się ponownie jako "achernar51" . Przy okazji zapraszam na pierwszą relację z podróży, opublikowanym na tym koncie...
-
Ja też, choć jeszcze dwa tygodnie temu pławiłem się w tej cieplutkiej wodzie...
-
Zdarzają się... :)
-
V1?
-
... czyli V2?
-
To na zdjęciu to nie jest papugoryba, tylko jakaś inna rybka. Papugoryby zamieszkują wody tropikalne w różnych częściach świata. Mają bardzo silne szczęki, a także mocne tylne zęby. Występują głównie w Morzu Czerwonym i Oceanie Indyjskim na rafach koralowych na głębokościach do 30 m. Ich pokarm stanowią glony i polipy koralowców. Kawałki koralowców papugoryba odłamuje zębami umieszczonymi w pysku, przypominającym papuzi dziób. Następnie mieli kawałki pokarmu za pomocą przekształconych w dodatkowe szczęki gardłowe kości przełyku. Podczas zjadania i trawienia koralowców produkowany jest piasek koralowy. Pospolite jest u papugoryby obojnactwo. Ryba żyje w grupie. Po śmierci osobnika dominującego kolejnym liderem zostaje najsilniejsza i największa samica, która przechodzi wtedy zmianę płci i ubarwienia. Jak smakuje nie wiem, bo nie miałem okazji spróbować, ale myślę, że raczej przypomina w smaku rybę. Pozdrawiam. :)
-
Nie, w ogóle nie potrafił wyjaśnić skąd ma taką koszulkę...
-
:)
-
Jolu, bezpośrednio z Polski nie ma połączenia. Można lecieć przez Wiedeń, Londyn lub Zjednoczone Emiraty. Nam się udało dostać w miarę tanie (niecałe 1800 PLN w obie strony z Warszawy) bilet British Airways z przesiadką w Londynie. Z Londynu leci się około 10 godzin. Jeśli szukasz architektury, to ten kierunek nie oferuje zbyt wiele zabytków. Za to plaże, woda, krajobrazy, przyroda są wspaniałe. Poza tym kraj jest bardzo bezpieczny. Pozdrawiam. :)
-
Piotrze, życzę Tobie i Twojej Rodzinie wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, radości i ciepła a na zbliżający się Nowy Rok wielu sukcesów i spełnienia marzeń. Serdecznie pozdrawiam. :))
Leszek
PS. Od jakieś czasu nie mogłem zalogować się na moje stare konto (lmichorowski), a próby odzyskania hasła kończyły się niepowodzeniem, nie mówiąc o zwracaniu się o pomoc do Admina, które pozostawało bez odpowiedzi. Dlatego też wczoraj zarejestrowałem się ponownie jako "achernar51" . Przy okazji zapraszam na pierwszą relację z podróży, opublikowanym na tym koncie... -
Ja też, choć jeszcze dwa tygodnie temu pławiłem się w tej cieplutkiej wodzie...
-
Zdarzają się... :)