Ocenione komentarze użytkownika achernar51, strona 16
Przejdź do głównej strony użytkownika achernar51
-
Mnie się udało je jakoś ominąć, ale kąpiącego się w pobliżu mnie Rosjanina potraktowała swymi mackami...
-
I po kąpieli w słonej morskiej wodzie smakuje znacznie lepiej, niż smakowałoby w innych warunkach. A tak, nawiasem mówiąc, mają tam rewelacyjny cydr z RPA o nazwie "Savanna" (dużo lepszy od miejscowego "Lazy Turtle")...
-
Żona wprawdzie prowadzi, ale tam nie chciała, z racji lewostronnego ruchu...
-
:))
-
Prawdę mówiąc, oboje patrzą gdzieś w stronę krzaczków...
-
Tak po małym łyczku to spróbowałem wszystkich gatunków. Ale, gdyby nie samochód mógłbym pozwolić sobie na więcej...
-
Irenko, dziękuję że odwiedziłaś moje Seszele. A w Nowym Roku życzę Ci wielu wspaniałych chwil, zdrowia i radości! :)
-
Dziękuję za odwiedziny na cieplutkich Seszelach. Pozdrawiam. :)
-
Właściwie to ładną pogodę mieliśmy prawie cały czas, pomimo rozpoczynającej się pory deszczowej. Rano z reguły było tak, jak na zdjęciu. Zdarzało się (może ze 3 razy), że po południu pokropił krótki przelotny deszcz. Natomiast prawdziwą ulewę mieliśmy 2 razy, ale w nocy...
-
Dziękuję - i wzajemnie!
-
Mnie się udało je jakoś ominąć, ale kąpiącego się w pobliżu mnie Rosjanina potraktowała swymi mackami...
-
I po kąpieli w słonej morskiej wodzie smakuje znacznie lepiej, niż smakowałoby w innych warunkach. A tak, nawiasem mówiąc, mają tam rewelacyjny cydr z RPA o nazwie "Savanna" (dużo lepszy od miejscowego "Lazy Turtle")...
-
Żona wprawdzie prowadzi, ale tam nie chciała, z racji lewostronnego ruchu...
-
:))
-
Prawdę mówiąc, oboje patrzą gdzieś w stronę krzaczków...
-
Tak po małym łyczku to spróbowałem wszystkich gatunków. Ale, gdyby nie samochód mógłbym pozwolić sobie na więcej...
-
Irenko, dziękuję że odwiedziłaś moje Seszele. A w Nowym Roku życzę Ci wielu wspaniałych chwil, zdrowia i radości! :)
-
Dziękuję za odwiedziny na cieplutkich Seszelach. Pozdrawiam. :)
-
Właściwie to ładną pogodę mieliśmy prawie cały czas, pomimo rozpoczynającej się pory deszczowej. Rano z reguły było tak, jak na zdjęciu. Zdarzało się (może ze 3 razy), że po południu pokropił krótki przelotny deszcz. Natomiast prawdziwą ulewę mieliśmy 2 razy, ale w nocy...
-
Dziękuję - i wzajemnie!