Ocenione komentarze użytkownika achernar51, strona 13
Przejdź do głównej strony użytkownika achernar51
-
Podobną kaplicę widzieliśmy też w Evorze...
-
Podobny do Vasco da Gamy...
-
Trudno uwierzyć, ale gdy pierwszy raz byłem w Singapurze latem 1980 roku to takich wieżowców było wówczas niewiele, a dużą część miasta zajmowały budynki takie jak w dzielnicy chińskiej, czy w Little India...
-
Wszędzie (no prawie wszędzie) daleko...
-
Sorry, nie "isla" a "ilha" ( bo "isla" to też wyspa, ale po hiszpańsku)...
-
Ale wysiąść się nie da...
-
Nie dziwię się, że krowy są tam szczęśliwe, bo trudno nie być szczęśliwym w tak pięknych okolicach. A swoją drogą, to już druga kraina szczęśliwych krów, bo pamiętam, że największą wyspę Azorów, São Miguel, też nazywają "Isla de vacas felizes", czyli "wyspą szczęśliwych krów"... Pozdrawiam. :)
-
A możę "stairway to heaven"? ...
-
Świetne miejsce. Jak nie zapomnę, to wybiorę się tam wiosną, bo Wielkanoc będziemy spędzać w austriackim Tyrolu...
-
Cudna taka zima. Żeby jeszcze zawsze była taka i trwała nie dłużej niż 2-3 tygodnie... Pozdrawiam. :)
-
Podobną kaplicę widzieliśmy też w Evorze...
-
Podobny do Vasco da Gamy...
-
Trudno uwierzyć, ale gdy pierwszy raz byłem w Singapurze latem 1980 roku to takich wieżowców było wówczas niewiele, a dużą część miasta zajmowały budynki takie jak w dzielnicy chińskiej, czy w Little India...
-
Wszędzie (no prawie wszędzie) daleko...
-
Sorry, nie "isla" a "ilha" ( bo "isla" to też wyspa, ale po hiszpańsku)...
-
Ale wysiąść się nie da...
-
Nie dziwię się, że krowy są tam szczęśliwe, bo trudno nie być szczęśliwym w tak pięknych okolicach. A swoją drogą, to już druga kraina szczęśliwych krów, bo pamiętam, że największą wyspę Azorów, São Miguel, też nazywają "Isla de vacas felizes", czyli "wyspą szczęśliwych krów"... Pozdrawiam. :)
-
A możę "stairway to heaven"? ...
-
Świetne miejsce. Jak nie zapomnę, to wybiorę się tam wiosną, bo Wielkanoc będziemy spędzać w austriackim Tyrolu...
-
Cudna taka zima. Żeby jeszcze zawsze była taka i trwała nie dłużej niż 2-3 tygodnie... Pozdrawiam. :)